Tytułowy producent stwierdził właśnie, że jego najnowszy odtwarzacz stacjonarny Blu-ray BD-P1500 musi mieć miesiąc opóźnienia. Wstępnie wyceniony na 399 dolarów (około 860 złotych) player miał pojawić się już w maju. Samsung przesunął jednak premierę na czerwiec. Powodem jest chęć wprowadzenia do urządzenia obsługi BD-Live.
BD-P1500 ma być BD-Live Ready co oznacza mniej więcej tyle, że... nie wiadomo o co chodzi. Osobiście zawsze czuję się odrobinę niepewnie widząc w zapowiedziach wzmianki o tym, że coś jest „ready”, „compatible” albo ma „kontrast dynamiczny” sięgający Księżyca. Często okazuje się, że to tylko marketingowe mydlenie oczu.
Inna kwestia, że szefowie Samsunga musieliby postradać zmysły by w czerwcu 2008 wydać odtwarzacz Blu-raz za 400 dolarów bez obsługi BD Live.
Tytułowy producent stwierdził właśnie, że jego najnowszy odtwarzacz stacjonarny Blu-ray BD-P1500 musi mieć miesiąc opóźnienia. Wstępnie wyceniony na 399 dolarów (około 860 złotych) player miał pojawić się już w maju. Samsung przesunął jednak premierę na czerwiec. Powodem jest chęć wprowadzenia do urządzenia obsługi BD-Live.
BD-P1500 ma być BD-Live Ready co oznacza mniej więcej tyle, że... nie wiadomo o co chodzi. Osobiście zawsze czuję się odrobinę niepewnie widząc w zapowiedziach wzmianki o tym, że coś jest „ready”, „compatible” albo ma „kontrast dynamiczny” sięgający Księżyca. Często okazuje się, że to tylko marketingowe mydlenie oczu.
Inna kwestia, że szefowie Samsunga musieliby postradać zmysły by w czerwcu 2008 wydać odtwarzacz Blu-raz za 400 dolarów bez obsługi BD Live.
Wiadomo jednak na pewno, że player będzie posiadał:
- złącza HDMI 1.3, component, S-Video, Ethernet,
- USB pozwalające na łatwe wgranie nowego oprogramowania,
- obsługę Dolby Digital Plus, Dolby TruHD, a pod koniec roku także DTS-HD High resolution (poprzez uaktualnienie software'u,
Nowy Samsung ma też pozwolić na poprawę jakości filmów DVD do formatów 720p, 1080i i 1080p.
Źródło i fot.: Engadget.com, businesswire.com
