W tym roku powstaną dwa filmy o życiu legendarnego króla reggae, Boba Marleya. Pracę nad jednym z nich zaczyna niebawem Martin Scorsese, który od paru lat chętnie sięga po formę dokumentu muzycznego - czego dowodem jest zrealizowane ostatnio Shine a light, czy Bez stałego adresu (tu bohaterem jest Bob Dylan).
Drugi film o królu rasta zrealizuje Lizzie Borden i sama żona muzyka - Rita Marley. Będzie to adaptacja jej książki: "No woman No cry: My life with Bob Marley". Nie wiadomo jeszcze, kto zagra Marleya, ale w postać żony ma się wcielić Lauryn Hill.
Źródło: Cinematical