Philips udowodnił, że można połączyć pożyteczne z użytecznym i estetycznym w zgrabną całość. Koncern wzbogacił swoją ofertę żarówek energooszczędnych o model „3 w 1”. Najnowszy produkt, zależnie od stopnia regulacji, może świecić jak słaba, dawna 50 – watówka, albo jak mocniejsza „setka”, bądź jak oślepiająca 150 watowa żarówka. W przełożeniu na energooszczędne modele daje to moce odpowiednio: 11, 23 i 34 waty.
Philips udowodnił, że można połączyć pożyteczne z użytecznym i estetycznym w zgrabną całość. Koncern wzbogacił swoją ofertę żarówek energooszczędnych o model „3 w 1”. Najnowszy produkt, zależnie od stopnia regulacji, może świecić jak słaba, dawna 50 – watówka, albo jak mocniejsza „setka”, bądź jak oślepiająca 150 watowa żarówka. W przełożeniu na energooszczędne modele daje to moce odpowiednio: 11, 23 i 34 waty.
Elegancji tej żarówce też nie brak: tworzy ją zgrabnie skręcona podwójna helisa. Producent udziela na żarówkę 7 lat gwarancji. Niestety, ten świetlisty twister, pomimo tego, że jest bardzo energooszczędny, kiedy zakończy swój żywot i nie zostanie poddany recyklingowi, stanowi potencjalne zagrożenie dla środowiska naturalnego. Ponieważ zawiera rtęć.
„Żywego srebra” nie ma tam wprawdzie za wiele - konkretnie mniej niż 5 mg na sztukę, ponieważ unijna dyrektywa 2002/95/EU nie pozwala na więcej, a Philips to jeden z liderów wśród producentów sprzętu, dbający o zmniejszanie zawartości szkodliwych substancji w swoich produktach, ale wiadomo: ziarnko do ziarnka....
Źródło: EFI
Foto: foto.tensus.net