Leci Elektra!

Leci Elektra!

Leci Elektra!
Katarzyna Kieś
10.01.2008 08:55

Elektra waży tylko 134 kilogramy (bez pilota), ma 7 metrów długości, a rozpiętość jej skrzydeł to 9 metrów. Zbudowano ją z drewna i tkanin. Jest jednoosobowa – to model dla samotników (jak na razie). I jest niezwykła, bo to pierwszy na świecie całkowicie elektryczny samolot.

Jak na model eksperymentalny bardzo przyzwoicie lata: Elektra unosiła się bowiem w powietrzu 48 minut. Jakieś 3 tygodnie temu Francuzi głośno pochwalili się światu, że opracowany przez nich model samolotu napędzanego prądem elektrycznym naprawdę lata! Pionierski lot odbył się 23 grudnia i był naniesiony do grafika lotów Generalnej Dyrekcji Zarządzania Lotami.

Elektra waży tylko 134 kilogramy (bez pilota), ma 7 metrów długości, a rozpiętość jej skrzydeł to 9 metrów. Zbudowano ją z drewna i tkanin. Jest jednoosobowa – to model dla samotników (jak na razie). I jest niezwykła, bo to pierwszy na świecie całkowicie elektryczny samolot.

Jak na model eksperymentalny bardzo przyzwoicie lata: Elektra unosiła się bowiem w powietrzu 48 minut. Jakieś 3 tygodnie temu Francuzi głośno pochwalili się światu, że opracowany przez nich model samolotu napędzanego prądem elektrycznym naprawdę lata! Pionierski lot odbył się 23 grudnia i był naniesiony do grafika lotów Generalnej Dyrekcji Zarządzania Lotami.

Silnik nowatorskiej maszyny ma moc 25 koni mechanicznych i zasilany jest bateriami litowymi. W ciągu kilkudziesięciu minut lotu Elektra przeleciała ok. 50 km, z maksymalną prędkością 90 km/h . Samolot może przewozić ładunek (czyli w tym wypadku pilota), który ważyłby do 130 kg. Francuzi cieszą się ze swojego sukcesu, ponieważ Elektra jest dowodem na to, że możliwe jest napędzanie samolotów elektrycznością. Nie oni jedni są zafascynowani tym pomysłem; nad wykorzystaniem silników elektrycznych w dużych samolotach pracują też twórcy Supersonica. Co więc stoi na przeszkodzie, by marzenie o latających elektrycznych maszynach ziściło się? Ograniczenia technologiczne i waga baterii napędzających.

Większości ludzi znany jest fakt, że baki samolotów opróżniane są w powietrzu. Twórcy Elektry, inżynierowie z APAME oraz ich koledzy z zespołów towarzyszących chcą, by powietrze było coraz czystsze. Dlatego samoloty muszą być napędzane czystą energią.

Konkurencja jednak nie śpi – już kilka lat temu Boeing oraz NASA rozpoczęły badania nad wykorzystaniem napędu wodorowego, a sam Boeing testuje też silniki elektryczne.

Ten, kto pierwszy wypuści w powietrze maszynę o ekologicznym napędzie, przywłaszczy sobie, prawdopodobnie, na długo przestworza.

Źródło: The Australian i APAME

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)