Tani zestaw do okulografii zbawieniem dla osób sparaliżowanych? [wideo]

Z okulografią, znaną w anglojęzycznym świecie jako eye tracking, wielkie nadzieje wiążą osoby sparaliżowane. Dzięki niej mogłyby obsługiwać komputer, a tym samym być w kontakcie ze światem. Do tej pory większość takich urządzeń była sporym wydatkiem. "Była", bo sprawą zajęli się badacze z Imperial College w Londynie.

Z okulografią, znaną w anglojęzycznym świecie jako eye tracking, wielkie nadzieje wiążą osoby sparaliżowane. Dzięki niej mogłyby obsługiwać komputer, a tym samym być w kontakcie ze światem. Do tej pory większość takich urządzeń była sporym wydatkiem. "Była", bo sprawą zajęli się badacze z Imperial College w Londynie.

By przywrócić społeczeństwu chorych z uszkodzonym rdzeniem kręgowym, czyli dać im możliwość obsługi komputera wzrokiem wraz ze wszystkimi możliwościami, jakie z tego wynikają, naukowcy z Imperial College w Londynie stworzyli bardzo tani zestaw do eye trackingu. Części wykorzystane do jego złożenia kosztowały jedynie 35 dolarów.

Ponadto wydaje się, że sprzęt jest stosunkowo łatwy w użyciu. Naukowcy podają, że osoby, które nigdy nie miały do czynienia z tego typu nawigacją za pomocą wzroku, były w stanie zaledwie po 10 minutach treningu uzyskać skuteczność, odpowiadającą 20 procentom skuteczności osób pełnosprawnych. Na filmiku możemy zobaczyć, że precyzja zestawu jest dość znaczna.

W przyszłość badacze z Londynu planują rozszerzyć możliwości urządzenia tak, by mogło być ono z powodzeniem wykorzystane np. do obsługi wózka elektrycznego. Świetny pomysł, o ile tylko wcześniej nie staną się popularne wózki inwalidzkie sterowane myślami.

Źródło: engadget.com