Czasem myślę sobie, że nic już nie jest w stanie mnie zaskoczyć. Niestety nigdy nie trwa to przesadnie długo, zazwyczaj do momentu, gdy spokojnie przeglądając zagraniczne serwisy trafiam na coś, co bez problemu obala takie wydawałoby się ugruntowane myśli. Tym razem wszystko przez Wiirekinolota/rekinostrzelbę (sam nie wiem jak to nazwać) przygotowanego z myślą o... Wii. Zresztą sami zobaczcie.
Ten nietypowy kontroler kosztuje 10 dolarów (kupić można go tutaj) i po podłączeniu Wiilota oraz Nunchuka pozwala na strzelanie z... rekina. Tak wiem, że to brzmi irracjonalnie, ale takie są fakty. Jeśli więc któryś z Waszych znajomych powie Wam, że ostatnio "wyrekinił" kilku przeciwników na Wii, to nie patrzcie na niego jak na dziwaka. On może mówić prawdę.
Źródło i fot.: Gizmodo, DealExtreme