Telewizor OLED XEL-1 firmy Sony to ciekawostka techniczna, o której ostatnio jest bardzo głośno. Nic dziwnego. Grubość 3 mm i kontrast 1 000 000:1 zrobił na klientach równie duże wrażenie co astronomiczna (jak za 11 cali) cena 200 tysięcy jenów (około 4600 zł).
Niemniej ekran robi wrażenie. Widzieliśmy już relacje z wyjmowania XEL-1 z pudełka. Teraz japoński serwis Tech On poszedł o krok dalej. Na jego łamach możecie znaleźć bardzo obszerną i szczegółową relację nie tylko z wyjmowania nowego Sony z kartonu, ale i rozkręcania go na czynniki pierwsze.
Teraz czekam tylko na pierwsze filmiki pokazujące niszczenie tego ekranu. Może nowy ekran zostanie przemielony w blenderze jak swego czasu iPhone?
Źródło i fot.: techon.nikkeibp.co.jp