Najnowszy film Kusturicy

Najnowszy film Kusturicy

Magda B.
28.11.2007 10:40

Wiadomo już, że w marcu przyszłego roku możemy spodziewać się w Polsce premiery najnowszego filmu Emira Kusturicy, o którym pisaliśmy tu ostatnio przy okazji jego 53-ich urodzin. Ostatni film jednego z największych wizjonerów współczesnego kina nosi tytuł Zavet i był już entuzjastycznie przyjęty między innymi na tegorocznym weneckim festiwalu filmowym, zaś przez całą międzynarodową krytykę został uznany za jeden z najgenialniejszych obrazów bośniackiego reżysera. Poniżej fragmenty Czarnego kota, białego kota, również ciepło przyjętego przez widzów i krytyków na całym świecie.

Wiadomo już, że w marcu przyszłego roku możemy spodziewać się w Polsce premiery najnowszego filmu Emira Kusturicy, o którym pisaliśmy tu ostatnio przy okazji jego 53-ich urodzin. Ostatni film jednego z największych wizjonerów współczesnego kina nosi tytuł Zavet i był już entuzjastycznie przyjęty między innymi na tegorocznym weneckim festiwalu filmowym, zaś przez całą międzynarodową krytykę został uznany za jeden z najgenialniejszych obrazów bośniackiego reżysera. Poniżej fragmenty Czarnego kota, białego kota, również ciepło przyjętego przez widzów i krytyków na całym świecie.

Bubamara - Goran Bregovic

W Zavecie , jak zwykle u Kusturicy - mamy do czynienia z niesamowitą, pełną oniryzmu i baśniowości historią, w której to, co niemożliwe staje się całkowicie re,alnym, a to co wydawało się pewne w naszym świecie - wcale już takim pewnym nie jest. Tradycyjnie, jest opowieść nasycona bałkańskim temperamentem i sporą dawką absurdalnego, czarnego humoru, tak charakterystycznego dla Emira Kusturicy. Na razie zdradzimy tylko, że historia zaczyna się od obietnicy, którą główny bohater, Tsane (grany przez Urosa Milovanovicia) opuszczając rodzinną wioskę, składa swojemu umierającemu dziadkowi. Ma on do spełnienia parę zadań, z których ostatnie dotyczy ... znalezienia sobie żony i przedstawienia jej rodzinie. Tsane nie ma zatem innego wyjścia , niż wyruszenie w świat w poszukiwaniu prawdziwej miłości. W tym wspaniałym filmie, poza wieloma debiutującymi aktorami, zobaczymy twarze znane nam już z dotychczasowej twórczości Kusturicy - jak choćby Aleksandra Bercka w roli dziadka, czy słynnego Mikiego Manojlovicia w roli Złego Szefa. Muzykę do filmu skomponował sam syn Emira Kusturicy, Stribor Kusturica, który podobnie jak ojciec jest zdolnym muzykiem - gra na perkusji w No Smoking Orchestra i ma swój własny zespół w Belgradzie.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)