Dywany przyjazne środowisku

Dywany przyjazne środowisku

Katarzyna Kieś
13.11.2007 11:24

Okazuje się, że o środowisko naturalne można też z powodzeniem troszczyć się, zwracając uwagę na to, po czym stąpamy, przebywając w każdym pomieszczeniu zamkniętym. W USA funkcjonuje niezwykle przydatny system oceny jakości i certyfikacji wykładzin i dywanów. Wg. wytycznych systemu, produkty ocenia się pod względem kilku kryteriów:

  1. PHE, czyli \twpływu, jaki wywierają na zdrowie człowieka i na środowisko \tnaturalne.
  2. EN, czyli \tmierników związanych z energią i jej wykorzystaniem przy \tprodukcji wykładzin.
  3. MATLS, czyli \tokreślenia składu surowcowego i tego, czy poszczególne \tskładowe produktu ulegają biodegradacji, a jeśli tak, to w jakim \tstopniu. Jeśli dywan wykonano z ekologicznych surowców, \tokreśla się ich miejsce w rankingu surowców preferowanych \tdo produkcji wykładzin.
  4. MFG, czyli \tbadanie cyklu produkcyjnego.
  5. EOL, czyli \tsystem reklamacji wadliwych produktów i określenie sposobu, \tw jaki kończą swój żywot.

System zwie się „Sustainable Carpet Standard”. Jeśli wykładzina pomyślnie przejdzie testy w każdej w 5 powyższych kategorii kryteriów, określa się jej przynależność do jednego z trzech poziomów Systemu: srebrnego, złotego albo platynowego.

Sam system certyfikacji wykładzin jest częścią większego programu, mającego na celu wyłuskanie z niezliczonej liczby produktów, które są dostępne na rynku budowlano – wyposażeniowym, tych, które nie szkodzą środowisku naturalnemu.

Idea tzw. „green building”, czyli zielonego, albo proekologicznego budownictwa nie jest wprawdzie nowością, ale w dobie zagrożenia klimatyczną katastrofą, staje się coraz bardziej popularna. Ba, staje się powoli rozsądnym wymogiem!

I tak samo, jak niegdyś normy z grupy ISO, będące wyznacznikami jakości, zawojowały światową produkcję (stały się modne, m.in. dzięki rosnącej świadomości konsumentów), tak teraz fabryki powinny zainteresować się bliżej systemami podobnymi do opisanego wyżej.

I nie jest to bynajmniej kolejny przejaw „mody na Amerykę”. To przejaw zdrowego rozsądku, troski o naszą planetę i znak, że nadąża się za światowymi trendami.

Źródło: ENN

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)