Ikony branży IT lat 90. Gdzie się teraz podziewają?

Ikony branży IT lat 90. Gdzie się teraz podziewają?

Stary komputer (Fot. Flickr/Stella Dauer/Lic. CC by-sa)
Stary komputer (Fot. Flickr/Stella Dauer/Lic. CC by-sa)
Marta Wawrzyn
08.07.2012 12:00, aktualizacja: 14.01.2022 09:35

Korzystanie z Sieci w latach 90. wyglądało inaczej niż teraz, ówcześni bohaterowie też różnili się od dzisiejszych. Niektórzy twórcy kultowych programów z tamtych lat wciąż pozostają w branży IT, inni zajęli się zupełnie innymi rzeczami. Takimi jak uprawa jabłek i produkcja cydru.

Korzystanie z Sieci w latach 90. wyglądało inaczej niż teraz, ówcześni bohaterowie też różnili się od dzisiejszych. Niektórzy twórcy kultowych programów z tamtych lat wciąż pozostają w branży IT, inni zajęli się zupełnie innymi rzeczami. Takimi jak uprawa jabłek i produkcja cydru.

IRC, Netscape, strony WWW na płytach dołączonych do gazet, płacenie za impulsy. Korzystanie z Internetu w latach 90. było koszmarem, który jednak wspominamy z nostalgią, bo wiadomo: byliśmy piękni, młodzi i Polska właśnie przestawała być szara. W ciągu paru lat okazało się, że aż tak nie różnimy się od Amerykanów: tak jak oni korzystaliśmy z Windowsa, graliśmy w Pasjansa, niektórzy z nas nawet mieli Hotmaila.

Co dzieje się z ludźmi, którzy to wszystko stworzyli?

Wes Cherry (Pasjans)

Układanie pasjansa niby nie jest rozrywką dla wszystkich, a jednak kiedy pojawił się na ekranach pierwszych komputerów, niemal wszyscy zwariowali na jego punkcie. Dziś mało kto już pamięta, że twórcą tego atrakcyjnego pochłaniacza czasu był niejaki Wes Cherry, który napisał go podczas stażu w Microsofcie w 1989 roku. Jako stażysta pieniędzy z tego nie miał żadnych, ale Microsoft dał mu pracę. Twórca Pasjansa większość lat 90. spędził, pracując nad Excelem.

Teraz Cherry zrezygnował już z kariery w branży IT i zajmuje się nie programowaniem, ale jabłkami. Dokładniej rzecz ujmując, przeniósł się do Vashon Island w stanie Waszyngton, gdzie uprawia jabłonie i produkuje z jabłek cydr (więcej szczegółów tutaj). Poza tym poświęca się różnym innym dziwnym pasjom, takim jak prace na rzecz renowacji szwedzkich wozów strażackich.

Jack Smith i Sabeer Bhatia (Hotmail)

Hotmail (a właściwie HoTMaiL – taki dziwny zapis stosowano na początku, żeby podkreślić związek nowego wynalazku z HTML-em) ruszył 16 lat temu, 4 lipca 1996 roku. Wcześniej konta pocztowe były powiązane z dostawcami Internetu, Jack Smith wpadł jednak na pomysł, żeby je uwolnić i umożliwić dostęp do poczty elektronicznej z jakiegokolwiek komputera. Start w Dzień Niepodległości był symbolicznym początkiem nowej epoki.

Serwis, który na początku oferował konta o pojemności 2 MB, rósł w niesamowitym jak na tamte czasy tempie, do 1998 roku zdobywając 40 mln użytkowników. Wtedy też został sprzedany Microsoftowi za 400 mln dol. Hotmailowe szaleństwo opanowało cały świat.

Dziś twórcy Hotmaila Jack Smith i Sabeer Bhatia cały czas próbują stworzyć kolejną wielką rzecz. Smith obecnie jest szefem firmy Proximex Corporation, zajmującej się oprogramowaniem systemów bezpieczeństwa. Bhatia najpierw stworzył witrynę turystyczną Arzoo.com, a później firmę InstaColl, której Live-Documents stało się jedną z alternatyw dla MS Office.

Marc Andreessen (Mosaic, Netscape)

Współtwórca popularnych w latach 90. przeglądarek Mosaic i Netscape przebył od tego czasu długą drogę. Wypuszczony w 1993 roku Mosaic stał się synonimem przeglądarki. Magazyn "Wired" opublikował w 1994 roku tekst, w którym oznajmiono: Mosaic to "przeglądarka" (cudzysłów od redakcji). W tym samym roku powstał już Netscape, którego niektórzy z nas pewnie całkiem dobrze pamiętają.

Z Markiem Andreessenem działo się przez ostatnie lata wiele ciekawych rzeczy: założył firmę Loudcloud, która następnie przekształciła się w Opsware, dostawcę oprogramowania do automatyzacji centrów przetwarzania danych. W 2007 roku sprzedał Opsware za 1,6 mld dol. Hewlett-Packardowi.

A potem Andreessen z niejednego pieca chleb jadł: współtworzył stronę Ning, zainwestował w Digga, nabył warte ok. 200 mln akcje Facebooka. Lista jego inwestycji jest długa i oprócz znanych nazw zawiera też sporo młodziutkich startupów. Założyciel Netscape'a inwestuje z głową, nic więc dziwnego, że przez media traktowany jest jak ekspert. W CNET możecie przeczytać jego prognozy na rok 2012.

Elwood Edwards (You’ve Got Mail!)

W Polsce słowa "You've Got Mail!" kojarzymy raczej z filmu "Masz wiadomość" nieodżałowanej Nory Ephron niż z naszych własnych wspomnień. Amerykanie lepiej niż my wiedzą, o co chodzi, w końcu tak właśnie przemawiała do nich poczta AOL-u, czasem i kilkaset razy dziennie.

you've got mail

Człowiek, który wypowiadał te słowa, to prawdziwa legenda. Jego kariera zaczęła się przypadkiem: w 1989 roku jego żona pracowała dla Quantum Computer Services, które później przekształciło się w AOL. Quantum szukał przyjemnego głosu dla swojego programu pocztowego i znalazł. Elwood Edwards nagrał te słynne słowa (a także inne: "Goodbye", "Welcome", "File's done") na zwykłą kasetę magnetofonową.

Lata później próbował występować, parodiując sam siebie, a w końcu zaczepił się w 2002 roku jako grafik i montażysta w WKYC-TV w Cleveland. Pracuje tam do dziś.

Brian Pinkerton (WebCrawler)

WebCrawler powstał w kwietniu 1994 roku. Jego twórcą był Brian Pinkerton, student uniwersytetu w Seattle. Wyszukiwarka szybko zdobyła popularność i choć przeżyła wiele perypetii, istnieje do dziś, ale już jako raczej jako ciekawostka - metawyszukiwarka, która łączy wyniki innych wyszukiwarek.

Brian Pinkerton pozostał w branży nawet po tym, jak jego dzieło przestało już przydawać się internautom. Pracował w wielu różnych firmach jako ekspert od wyszukiwania – ostatnio na wysokim stanowisku w firmie A9, dzięki której możemy łatwiej znaleźć powód do wydania pieniędzy w Amazonie.

Źródło: Mashable

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)