Nie bójmy się kopii cyfrowych - nadeszła rewolucja

Nie bójmy się kopii cyfrowych - nadeszła rewolucja

(Fot. Muslim Gaming)
(Fot. Muslim Gaming)
Piotr Rusewicz
05.07.2012 19:30

Orzeczenie wydane przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej jest znane od kilku dni – tak, będziemy mogli odsprzedawać używane gry wideo także w kopiach cyfrowych. Nikt nie może nam zabronić odsprzedawania swoich gier bez względu na formę, w jakiej je posiadamy. I co teraz na to branża?

Orzeczenie wydane przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej jest znane od kilku dni – tak, będziemy mogli odsprzedawać używane gry wideo także w kopiach cyfrowych. Nikt nie może nam zabronić odsprzedawania swoich gier bez względu na formę, w jakiej je posiadamy. I co teraz na to branża?

Od dłuższego czasu różne firmy kombinowały, jak uniemożliwić handel używanymi grami wideo. Coraz więcej produkcji w wersji używanej wymaga od nas kupna dodatkowych rzeczy z sieci, żeby można było zagrać w kompletną wersję. Teraz zarówno takie akcje, jak i kopie z cyfrowej dystrybucji na serwisach takich jak Steam, Origin, czy PlayStation Network będą pozbawione takich blokad. Pełne rozporządzenie dostępne jest na stronie Trybunału.

(Fot. PlayStation blog)
(Fot. PlayStation blog)

Cała akcja zaczęła się od problemów ze sklepem, który sprzedawał różnego rodzaju używki i, jak widać, skończyła się opowiedzeniem się po stronie konsumenta. Oczywiście pojawili się nagle czarnowidze, twierdzący, że skończy się to zamknięciem Origin i Steam na Europę. Przypominam – chodzi o prawa mieszkańców Unii Europejskiej, dlaczego by więc nie zarabiać na nich? Decyzja nie dotyczy całej usługi, nie dotyczy mieszkańców krajów europejskich nienależących do UE, a Steam podobno po cichu już myślał o takim rozwiązaniu. Na razie nie ma też rozporządzenia nakazującego cokolwiek komukolwiek, jeżeli chodzi o te formy dystrybucji, jednak to już tylko kwestia czasu.

Czy Steam pozwoli nam na sprzedaż? (Fot. Steam)
Czy Steam pozwoli nam na sprzedaż? (Fot. Steam)

Zresztą możliwość wymiany swoich gier na zniżki od dawien dawna oferuje Green Man Gaming, które uczyniło z tego swój główny produkt do walki z innymi sklepami tego typu. Ważne jest tutaj tak naprawdę nie to, że będziemy mogli odsprzedawać, co nasze, ale to, że utarto nosa wielkim korporacjom, które chciały zrobić wszystko, żeby zmusić nas do kupowania gier nowych, najlepiej cyfrowych. Czy gracze będą mieli problemy z tego powodu? Oczywiście. Bo nadchodzi era kupowania abonamentów na granie za pomocą usług sieciowych, granie przez videostream, granie w chmurze. Takie decyzje są dla nas pomyślne, jednak mogą tę erę bardzo przyśpieszyć…

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)