Kongres amerykański zainteresował się Yahoo!

Kongres amerykański zainteresował się Yahoo!

Paweł Cebula
18.10.2007 21:00

Komisja Spraw Zagranicznych amerykańskiego Kongresu wzięła dość ostro „w obroty” szefa Yahoo! - Jerrego Yanga. Przyczyną całej sprawy jest to, że Yahoo! Publikowało nieprawdziwe informacje związane z dość głośną (swojego czasu) sprawą aresztowania dziennikarza Shi Tao.

Kongres pragnie pozyskać informację w jaki sposób Yahoo! przyczyniło się do pomocy państwu Chińskiemu w aresztowaniu Shi Tao. Cała akcja rozegrała się jeszcze za czasów, gdy dziennikarz pracował w Contemporary Business News. Otrzymując notatkę (zawierającą wytyczne dotyczące zachowania dziennikarzy w dniu rocznicy masakry na placu Tienanmen), poczuł się oburzony i postanowił rozesłać ją za granicę. Czujne oko władzy zauważyło ten proceder i postanowiło ukarać niesubordynowaną osobę. Dowody jakie udało się pozyskać (adres IP) dostarczyło właśnie Yahoo.

Widać jak wielką wartością są pieniądze, umowy. To nie pierwsza sytuacja gdy widmo zerwania dobrych stosunków doprowadza do łamania ogólnie przyjętych zasad. Znana jest też sprawa Google – które na skutek nacisków ze strony Pekinu postanowiło dostosować silnik wyszukiwarki do panujących tam realiów.

Źródło: DI

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)