Dzisiaj do sklepów na terenie całego kraju trafiło SimCity przygotowane specjalnie z myślą o DS-ach. I wszystko wskazuje na to, że jest to typowa symulacja z jaką mieliśmy do czynienia między innymi na PC-tach. Jedynym istotnym wyjątkiem jest fakt, że od teraz możemy ją zabrać ze sobą praktycznie wszędzie. Moment... to jest przecież KOLOSALNA różnica!
Dzisiaj do sklepów na terenie całego kraju trafiło SimCity przygotowane specjalnie z myślą o DS-ach. I wszystko wskazuje na to, że jest to typowa symulacja z jaką mieliśmy do czynienia między innymi na PC-tach. Jedynym istotnym wyjątkiem jest fakt, że od teraz możemy ją zabrać ze sobą praktycznie wszędzie. Moment... to jest przecież KOLOSALNA różnica!
Ile razy w pociągu, autokarze lub samochodzie narzekaliście na to, że brakuje Wam takiej gry, w którą moglibyście przegrać te nudne 8, 10 czy nawet 16 godzin? Mi zdarza się to bardzo często. Zazwyczaj żałuje, że mało jest na konsole przenośne pozycji przy których można siedzieć bez końca. Na szczęście teraz stan ten powinien ulec zmianie.
Oczywiście z myślą o DS-ie przygotowano całą paletę opcji, które wykorzystują jego możliwości. Jednym z ciekawszych (bardziej bajeranckich) pomysłów jest możliwość własnoręcznego podpisywania dokumentów urzędowych przy pomocy rysika. Taki mały drobiazg, a cieszy.
Rozgrywka toczy się oczywiście przy wykorzystaniu obydwu ekranów. Na jednym podglądamy nasze miasto, a na drugim zarządzamy nim wykorzystując rysik. Nawet cena wydaje się być przystępna jak za taką grę, bo wysupłać musimy około 130zł.
Źródło i fot.: EA Polska
