Tablety, które jeszcze kilkanaście miesięcy temu były niezbyt popularnym sprzętem, zawitały pod przysłowiowe strzechy. Pojawienie się wielu nowych modeli z różnych półek cenowych sprawiło, że urządzenia te stały się powszechnie dostępne. Ich rosnąca popularność tworzy jednak nowy problem – jak poradzić sobie w sytuacji, gdy kilka osób jednocześnie wyczerpało akumulatory i chce je doładować?
Tablety, które jeszcze kilkanaście miesięcy temu były niezbyt popularnym sprzętem, zawitały pod przysłowiowe strzechy. Pojawienie się wielu nowych modeli z różnych półek cenowych sprawiło, że urządzenia te stały się powszechnie dostępne. Ich rosnąca popularność tworzy jednak nowy problem – jak poradzić sobie w sytuacji, gdy kilka osób jednocześnie wyczerpało akumulatory i chce je doładować?
Naprzeciw takim potrzebom wyszła firma X2 Computing ze sprzętem o nazwie PowerCRATE. Jej dzieło to urządzenie, pozwalające na jednoczesne naładowanie do 25 tabletów. Gadżety mogą być umieszczane w oddzielnych szafkach, gdzie znajdują się wtyczki pozwalające na podłączenie urządzeń wielu producentów.
Aby zapewnić tabletom optymalne warunki, ich temperatura każdego jest podczas ładowania monitorowana. Za utrzymanie właściwych wskaźników odpowiadają wentylatory, wymuszające obieg powietrza, a każda z szuflad informuje o postępach ładowania i temperaturze wewnątrz za pomocą diodowych wskaźników.
Do czego może się przydać PowerCRATE? Choć kupowanie takiego sprzętu do domu raczej mija się z celem to sądzę, że z powodzeniem mógłby się sprawdzić np. w szkołach, na różnych imprezach czy w instytucjach publicznych, gdzie pojawia się coraz więcej osób z tabletami.
Źródło: Gizmag
