Powiem szczerze, że powoli traciłem już nadzieję, że uda mi się dożyć tych pięknych czasów pełnych interaktywnych gazet z "nadrukowanymi" filmami, zwijanych ekranów w komórkach, ruchomych obrazków na kartonach od mleka i innych gadżetów związanych z elektronicznym papierem. Jest jednak światełko nadziei. Według najnowszych informacji w przyszłym roku ma ruszyć w Europie masowa produkcja e-papieru.
Rocznie ma być produkowanych na cały świat ponad milion wyświetlaczy - informuje firma Plastic Logic.
Powiem szczerze, że powoli traciłem już nadzieję, że uda mi się dożyć tych pięknych czasów pełnych interaktywnych gazet z "nadrukowanymi" filmami, zwijanych ekranów w komórkach, ruchomych obrazków na kartonach od mleka i innych gadżetów związanych z elektronicznym papierem. Jest jednak światełko nadziei. Według najnowszych informacji w przyszłym roku ma ruszyć w Europie masowa produkcja e-papieru.
Rocznie ma być produkowanych na cały świat ponad milion wyświetlaczy - informuje firma Plastic Logic.
Elektroniczny papier to bardzo cienki wyświetlacz grubości niewiele większej niż kartka papieru. Dzięki niskiej wadze, giętkości i niewielkiemu zużyciu prądu ekrany te mogą zrewolucjonizować nasze życie. Wyobraźcie sobie telefon komórkowy z wyświetlaczem zwiniętym w rolkę, który w razie potrzeby można rozwinąć do rozmiarów ekranu od monitora. A może wolicie w pełni funkcjonalny wyświetlacz wszyty w koszulkę lub „papierową” gazetę, która uaktualnia się kilka razy dziennie?
Według doktora Johna Millsa z firmy Plastic Logic technologię umożliwiającą masową produkcję kolorowych, giętkich ekranów o rozmiarze kartki A5 ujrzymy do roku 2010. Dwa lata później może będziemy się już cieszyć 10 calowym, elektronicznym papierem.
Źródło: Onet
Fot.: E Ink, Plastic Logic
