Dlaczego tak późno to wymyślono?! Kipstr: włączy nagrywanie, gdy zaśniesz przed telewizorem

Jeszcze parę lat temu Kipstr byłby hitem. Dzisiaj to tylko ciekawostka, w jaki sposób można wykorzystać "ubieralne" technologie.

Nie mam pojęcia, czy coś się zmieniło, ale kiedyś Telewizja Polska ciekawe filmy lubiła puszczać o nietypowej porze - na przykład w nocy z niedzieli na poniedziałek albo w środę o 3:30. Komercyjne stacje też nie były lepsze. Film zaczynał się o 22:00, a przez reklamy kończył się o 2:30. Oglądaliście kiedyś Ojca Chrzestnego przerywanego pasmem reklamowym? Wiecie, o czym mowa.

Wielu przegrało nierówną walkę i zasypiało przed ekranem, przegapiając interesujący film. Niby można było go sobie nagrać, ale nie było to tak proste i wygodne jak dzisiaj. Teraz większość dekoderów ma funkcję nagrywania, nie trzeba nawet czekać na start filmu, wystarczy ustawić i program się nagra. A my w tym czasie możemy spać albo oglądać coś zupełnie innego. A nawet jeśli zapomnimy, to pewnie da się film wypożyczyć i zobaczyć na spokojnie, o ustalonej godzinie.

Dlatego trochę dziwi mnie fakt, że firma Virgin Media planuje wprowadzić Kipstr. To faktycznie interesujący pomysł: opaska, która mierzy puls i wykrywa, kiedy widz zasypia. Gdy już oglądający zaśnie, Kipstr wysyła sygnał do dekodera TiVo i rozpoczyna nagrywanie programu. W chwili pobudki odtwarzany jest od momentu zaśnięcia - ma się więc gwarancję, że niczego się nie przegapi.

Taki gadżet byłby świetny parę lat temu, teraz to tylko ciekawy dodatek do dekodera. O ile w ogóle trafi na rynek, bo mam wrażenie, że to po prostu sprytna reklama Virgin Media i pokazanie, że jest się na bieżąco z nowymi technologiami. I że wspiera się młodych twórców - Kipstr to dzieło nastolatków!

Kipstr będzie testowany podczas świąt. Czy trafi do sprzedaży? Pożyjemy, zobaczymy. Wątpię, by opaska była popularna jako osobne urządzenie, które trzeba dokupić, ale jeśli miałaby być dołączana do dekodera, to czemu nie - może niektórym zasypiającym by się przydała.

Źródło: gizmag.com