AdBlock – obrona konieczna czy narzędzie nieuczciwych cwaniaków? [Podsumowanie]

AdBlock – obrona konieczna czy narzędzie nieuczciwych cwaniaków? [Podsumowanie]

AdBlock – obrona konieczna czy narzędzie nieuczciwych cwaniaków? [Podsumowanie]
Łukasz Michalik
18.01.2015 17:06, aktualizacja: 10.03.2022 10:36

Przez ostatni tydzień zastanawialiśmy się, co zrobić z reklamami, które atakują nas na różnych stronach WWW. Postawiłem tezę, że stosowanie AdBlocka nie jest w porządku, co – poza nielicznymi wyjątkami - spotkało się ze zdecydowanym sprzeciwem z Waszej strony. Poznajcie wyniki przeprowadzonej pod artykułem sondy i najciekawsze komentarze Czytelników.

Pod artykułem „AdBlock – obrona konieczna czy narzędzie nieuczciwych cwaniaków?” rozgorzała burzliwa dyskusja na temat kilku postawionych w nim tez. Dziękujemy za Wasze opinie i głosy oddane w umieszczonej pod artykułem sondzie.

Zdecydowana większość z Was uważa, że w stosowaniu AdBlocka nie ma niczego złego, a źródłem problemu są właściciele stron, umieszczający na nich zbyt wiele agresywnych reklam. Wyjaśnił to m.in. Czytelnik Toco:

No cóż, jeśli reklama to banery na dole, z boków lub u góry strony to mi to nie specjalnie przeszkadza. Jednak znaczna część z tych reklam jest tak upierdliwa, że nie można inaczej postąpić niż używanie programu/wtyczki blokującego reklamy. Jeśli w którejś z otwartych zakładek nagle rozlega się ryk jakiejś durnej muzyczki, lub głosowej reklamy, to jest mało fajne i szukaj człowieku gdzie się to badziewie wyłącza. Bądź te flashowe reklamiątka wyskakujące na środek ekranu, gdzie "x" wyłączający reklamę (wybaczcie wyrażenie) spieprza Ci po całym ekranie, co byś go tylko nie wcisnął. No i te reklamy na strony które otwierają zupełnie nowe okna z reklamami. Z tak nachalnymi reklamami i tymi którzy chcą nas nimi raczyć zamierzam walczyć do upadłego - w tym wypadku znaczy to tylko, że zamierzam używać adblocka, lub innych środków które pozbędą się tego świństwa.

Wśród komentarzy dość często pojawiały się opinie, że o ile reklamy są nieinwazyjne, to użytkownicy są gotowi wyłączyć blokadę lub zrobić dla takiej strony wyjątek. Wspomniał o tym m.in. Michał:

Ogólnie nie jestem zwolennikiem adblocka, ale jeśli po wyłączeniu reklam strona zajmuje nawet połowę mniej zasobów to lekka pomyłka. Jeśli serwis ma 1-2 reklamy dobrze wkomponowane w layout, to zostawiam jak są. Niech zarobią. (...)Domyślny mam wyłączony. Dopiero gdy strona zaczyna być upierdliwa to zaczynam blokować. Często nie usuwam wszystkich od razu, tylko te najgorsze.

...i Maciek Sobol:

(...)Mam jednak wypracowaną pewną praktykę. Gdy wchodzę na jakiś portal / serwis / bloga, wyłączam adblock'a. Sprawdzam czy nie ma na niej miliona reklam, których nie da się wyłączyć, a które zasłaniają treść. Jeśli jest git to zostawiam go wyłączonego. Jeśli nie to włączam z powrotem. To jest problem właściciela strony, że powkładał reklamy zniechęcające użytkownika do wykucia sobie obojga oczu...

Wielokrotnie powtórzyły się również opinie o nieskuteczności reklam. Pisał o tym m.in. SubiektywnieObiektywny:

(...)Nie mam seledynowego pojęcia o rynku reklamy, internetowej w szczególności. Więc nic ciekawego napisać nie mogę. Wiem tylko, że nie kupiłem nic, ale to nic co byłe reklamowane w TV czy necie.(...)

Pojawiły się także głosy piętnujące właścicieli stron za to, że chcą zarabiać na swojej pracy. Co istotne, zazwyczaj (choć nie zawsze) dotyczyło to nie tyle samego faktu zarabiania, co zarabiania na treściach niskiej jakości, co wśród niektórych komentujących, jak John Kofee, budziło zdecydowany sprzeciw:

(...)Pamiętam początki internetu - drogie łącza, drogie serwery, a jednak darmowe treści były i żyły. Jak chciałem kiedyś mieć stronę to za to booliłem bo wydawało mi się, że publikowane treści są tego warte i do tego dbałem o jakość - czemu dziś musi być inaczej ?

Nie każde śmieci są warte ceny za jakie się je wystawia - zresztą wystawia dobrowolnie.

Dziś każdy ma na stronie więcej reklam niż treści i koniecznie strona musi na siebie zarabiać, a twórca musi z niej żyć i to najlepiej dostatnio.(...)

Tę samą kwestię poruszył Sławek:

Na czym i jak chce zarobić? Dlaczego, próbuje zarabiać, tracąc energie i swoje zasoby, na czymś do czego nie może przekonać użytkowników? Sens ma dostarczanie towarów i usług za których ktoś chcę zapłacić, a nie nakłanianie czy zmuszanie ich do tego. Jak się coś dostarcza na rynek, trzeba się upewnić, że ktoś chcę za to zapłacić.

A jak prezentują się wyniki ankiety? Jak widać poniżej, zdecydowana większość z Was chce blokować reklamy, zniechęcona ich ilością i nachalnością.

Obraz

Na pozostałe odpowiedzi wskazało bardzo niewielu z Was. Najliczniejsza była grupa, wskazująca na pochłaniane przez reklamy zasoby. Warto również zwrócić uwagę na fakt, że świadomość możliwości blokowania reklam jest powszechna – ostatnią odpowiedź z naszej sondy wybrało zaledwie kilkunastu użytkowników, co dało niewiele ponad 0,5 proc. głosów. Widoczny na wykresie 1 proc. to efekt zaokrąglenia otrzymanego wyniku.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (22)