Grał w Cywilizację przez 10 lat. Jak wygląda świat po takiej rozgrywce?

Grał w Cywilizację przez 10 lat. Jak wygląda świat po takiej rozgrywce?

Cywilizacja 2 może zapewnić długie lata rozrywki!
Cywilizacja 2 może zapewnić długie lata rozrywki!
Łukasz Michalik
13.06.2012 19:00

Seria gier Cywilizacja w wyjątkowy sposób przedstawia istotne aspekty funkcjonowania państwa, łącząc politykę ze strategią, taktyką i – przede wszystkim – rozbudowaną ekonomią. Co stanie się, gdy pozwolimy, by symulowany przez grę świat rozwijał się przez wyjątkowo długi czas?

Seria gier Cywilizacja w wyjątkowy sposób przedstawia istotne aspekty funkcjonowania państwa, łącząc politykę ze strategią, taktyką i – przede wszystkim – rozbudowaną ekonomią. Co stanie się, gdy pozwolimy, by symulowany przez grę świat rozwijał się przez wyjątkowo długi czas?

Niewiele jest gier strategicznych, które zachowując prostotę obsługi, w tak dobry sposób oddają złożoność świata. Cywilizacja, której pierwsza część, stworzona przez Sida Meiera i wydana przez MicroProse, pojawiła się jeszcze w 1991 roku, pozwala graczom poprowadzić wybraną nację od epoki kamienia łupanego po erę lotów kosmicznych. Kolejne wersje gry (wydano ich do tej pory 5) zachowują w ogólnym zarysie pierwotny pomysł. W cywilizację można również zagrać na Facebooku.

Rywalizacja z komputerowymi oponentami bywa niekiedy, zwłaszcza na wyższych poziomach trudności, bardzo zaciekła, ale do rozstrzygnięcia wystarczy z reguły kilkadziesiąt godzin. Pewien gracz, podpisujący się na Reddicie nickiem Lycerius, postanowił jednak nie kończyć gry w Cywilizację 2 tak szybko.

Ta część gry do dzisiaj cieszy się bardzo dobrą opinią i mimo archaicznej grafiki pod względem mechaniki i zbalansowania rozgrywki pozostaje wzorem i punktem odniesienia dla innych tytułów.

Lycerius grał przez około 10 lat. Choć nie podaje czasu, jaki spędził przy grze, kontynuowanie tej samej rozgrywki przez ponad dekadę jest imponującym osiągnięciem. Gra zmieniła się przy okazji w ciekawy eksperyment.

Świat w impasie
Świat w impasie

Symulowany świat gry został dość szybko podbity przez Lyceriusa (Celtowie i system komunistyczny) i dwa komputerowe państwa (Amerykanie i Wikingowie z  teokracją). Od tego momentu w grze rozpoczął się, trwający 1700 lat, impas, istniejący aż do czasów obecnych, czyli roku 3991.

Świat i zasoby zostały podzielone pomiędzy trzy państwa, z których żadne nie może zdobyć przewagi nad pozostałymi, co przypomina nieco sytuację przedstawioną w powieści „Rok 1984” George’a Orwella.

Konflikt trwa już kilkanaście wieków, urzeczywistniając wizję nuklearnej zagłady, straszącą choćby w filmie "Gry wojenne".  Cywilizacja osiągnęła apogeum rozwoju około roku 2000, a następnie zaczęła chylić się ku upadkowi – nieustanna wojna zaowocowała zapaścią ekonomiczną wszystkich trzech państw, które swoje zasoby muszą wykorzystywać do prowadzenia kolejnych kampanii.

Efekt 10-letniej rozgrywki
Efekt 10-letniej rozgrywki

Od momentu szczytowego rozwoju wyginęło około 90 proc. populacji, a przemysł i stosowanie broni jądrowej doprowadziły do zmian klimatu. Większość terenów zmieniła się w skażone bagna, uniemożliwiając produkcję żywności.

Sytuacja osiągnięta w grze oraz wyjątkowa długość rozgrywki są tak niezwykłe, że w serwisie Reddit rozwinął się długi wątek, w którym internauci wspólnie mają zastanawiać się, w jaki sposób wybrnąć z patowej sytuacji.

Pozostaje mieć nadzieję, że doskonałość symulacji, jaką zaoferowała Cywilizacja 2, nie okaże się proroczą wizją czasów, które dopiero nadejdą. Swoją drogą, 10 lat przy jednej grze? Podziwiam. Choć sam niekiedy łapię się na tym, że co jakiś czas wracam do rozpoczętej wiele lat temu kampanii z jednej z części Close Combat ;)

Źródło: WykopPolygamia

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)