Konsola: to się naprawdę opłaca! Ile trzeba zapłacić za komputer, który poradzi sobie z Wiedźminem 3 i GTA V?

PlayStation 4, Xbox One czy może nowy pecet, który spełnia wymagania nadchodzących hitów? Dla portfela wybór będzie oczywisty.

Konsola czy pecet, pecet czy konsola? Tak postawione pytanie od razu wywołuje lawinę komentarzy. Postanowiliśmy podejść do sprawy od strony… portfela. I policzyć, co opłaca się bardziej - na podstawie wymagań sprzętowych dwóch nadchodzących hitów: GTA V i Wiedźmin 3: Dziki Gon.

Ile kosztuje pecet, który na maksymalnych ustawieniach da sobie radę z GTA V?

Twórcy radzą mieć procesor Intel Core i5 3470, za który zapłacić trzeba co najmniej 836 zł. Do tego dochodzi 8 GB RAM. Z opinii w różnych serwisach wynika, że to koszt rzędu 300 zł - za tyle na pewno znajdziemy porządną pamięć.

Jeżeli chodzi o kartę graficzną, to twórcy wymagają NVIDIA GTX 660 2GB. Najniższa cena tej karty, jaką udało nam się znaleźć, to 710,73 zł.

Oczywiście wszystko zależy od tego, czy składamy komputer od podstaw, czy może dokupujemy niezbędne podzespoły. Zobaczmy jednak, ile wyniesie nas taki sprzęt, gdybyśmy składali go od samego początku. W tworzeniu kompletnego zestawu wykorzystałem serwis Komputronik, który pomaga zrobić to od podstaw.

Bez obudowy wyszło 2791,60 zł. Owszem, to są ceny w jednym sklepie, kupując gdzieś indziej na pewno dałoby się złożyć taniej - stawiając na inny zasilacz, dysk czy pamięć. Ale sam podstawowy zestaw, czyli karta graficzna, procesor i RAM to wydatek większy niż kupno konsoli! Matematyka jest więc bezlitosna.

Z drugiej strony płaci się więcej za jakość - GTA V na next-genach to wprawdzie także Full HD, ale już tylko 30 klatek na sekundę. Na PC liczba ta wynosi 60 FPS-ów.

Pod tym względem różnica jest też przy WIedźminie 3. Jednak ile trzeba zapłacić za możliwość oglądania gry w Full HD i niemal stałej liczbie 60 klatek na sekundę?

Sam wymagany procesor INTEL CPU Core i7 3770 3,4 GHz kosztuje 1306 zł (najniższa cena, jaką udało nam się znaleźć - w innych sklepach może być drożej). Za rekomendowaną kartę wybulić trzeba 1003 zł. Do tego także dochodzi karta 8 GB RAM, czyli nawet bez płyty głównej, obudowy, karty dźwiękowej czy monitora wychodzi nam grubo ponad 2500 zł. Można też poszukać alternatywnych rozwiązań, ale nie mamy gwarancji, że z optymalizacją gry będzie w porządku i zadziała tak, jak na rekomendowanym przez autorów zestawie.

Czyli na sprzęt do grania, który da nam tę samą grafikę, co na zwiastunach i oficjalnych materiałach, trzeba zapłacić co najmniej tysiąc złotych więcej niż za wybraną konsolę.

Za cenę samego procesora, karty graficznej i pamięci RAM znajdziemy więc telewizor FullHD (spokojnie 32 cale będą) i konsolę. Dziś PlayStation 4 czy Xboksa One da się kupić za około 1500-1600 zł.

Co ciekawe, sprzęt, który pozwoli zagrać w GTA V na maksymalnych ustawieniach, nie da już sobie rady z Wiedźminem 3 - trzeba zejść do niższych. A więc komputer kupiony w kwietniu, w maju będzie już niewystarczający. A co dopiero za rok, kiedy wyjdą kolejne gry? No cóż - kolejna inwestycja. Proste.

Przyznam szczerze, że sam jestem zaskoczony tymi liczbami. Być może zabrzmię jak mentalny konsolowiec, ale szkoda byłoby mi dopłacać. Zgoda, GTA V czy Wiedźmin 3 na pewno będą wyglądać oszałamiająco, lepiej niż na PS4 czy XO. Ale z drugiej strony na konsoli nie mogę narzekać na złą grafikę.

Różnica cenowa nie jest może niczym nowym, ale warto mieć świadomość, jak wygląda i że jest znacząca. Ja nie byłem tego świadomy.