Świetny pomysł Apple, który nie został zrealizowany. Kilka lat temu dałbym wiele za takie słuchawki

Świetny pomysł Apple, który nie został zrealizowany. Kilka lat temu dałbym wiele za takie słuchawki

Zdjęcie kasety pochodzi z serwisu shutterstock.com
Zdjęcie kasety pochodzi z serwisu shutterstock.com
Adam Bednarek
05.06.2015 18:17

Gdyby dzisiaj Apple wypuściło takie słuchawki, stukalibyśmy się w głowę. Jednak parę lat temu ten pomysł byłby strzałem w dziesiątkę.

Przy patentach firmy działają trochę jak pies ogrodnika. Samemu nie zrobimy, ale na wszelki wypadek zaklepiemy pomysł, żeby nikt go nie wykorzystał. Właśnie tak należy traktować patent Apple, który zarejestrowany został w 2012 roku.

Chodzi o słuchawki, które dzięki czujnikom wiedziałby, że muzyki słucha więcej niż jedna osoba. Dzięki temu odtwarzałyby piosenki w trybie mono, tak by drugi użytkownik mógł również wyraźnie słyszeć. Ba, Apple chciało, żeby na jednych słuchawkach dało się słuchać dwóch różnych utworów!

Świetne, ale dziś kompletnie niepotrzebne. Zresztą nawet gdyby Apple wypuściło takie słuchawki np. rok po zaklepaniu pomysłu, także stwierdzilibyśmy, że się spóźnili. I to dużo.

Obraz
© AppleInsider

Obecnie raczej każdy ma swój sprzęt do odtwarzania muzyki. Jeśli dostaniemy polecenie od znajomego, ten nie musi nam pożyczać swojego odtwarzacza. Szybko odpalimy utwór na Spotify lub YouTube. Proste, szybkie, wygodne.

Sytuacji, w których takie słuchawki by się przydały, dziś byłoby niewiele. Co innego np. piętnaście lat temu. Wtedy wychwalalibyśmy Apple pod niebiosa.

Pamiętam gdy na wycieczki zabieraliśmy discmany czy walkmany. Później niektórzy mieli własne odtwarzacze MP3. Przeważnie większość słuchała tego samego, ale zdarzało się, że ktoś miał coś, czego ja nie miałem.

Co zrobić? Podzielić się!

Zdjęcie słuchawek pochodzi z serwisu shutterstock.com
Zdjęcie słuchawek pochodzi z serwisu shutterstock.com

Na przerwach albo w szkolnym autobusie udostępnianie jednej słuchawki było normalną. Ja jedną, kolega drugą. I co z tego, że albo ja nie słyszałem słów, albo on gitary. Przynajmniej można było posłuchać czegoś nowego. Czegoś, czego się jeszcze nie znało.

Ile razy wkurzaliśmy się nawzajem, gdy znałem piosenkę na pamięć, a kolega właśnie poznawał i chciał słuchać bez przerwy. I na odwrót - męczyło się innych, by dali posłuchać utworu, którego mieli już dość.

Zdjęcie walkmana pochodzi z serwisu shutterstock.com
Zdjęcie walkmana pochodzi z serwisu shutterstock.com

O tak, takie słuchawki Apple byłyby wówczas na wagę złota. Gigant się spóźnił. Szkoda. Podobnie jak tego, że nikt na ten pomysł nie wpadł wcześniej lub nie miał możliwości, żeby go zrealizować.

Swoją drogą - przypominacie sobie patenty, które świetnie się zapowiadały, ale pomysły trafiły do kosza? Czego najbardziej żałujecie?

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)