Niesamowite projekty Intel Developer Forum. Tańczące pająki i maszyna sortująca Skittlesy

Zorganizowana przez Intela impreza była okazją do zaprezentowania niezwykłych projektów, wykorzystujących najnowsze zdobycze techniki. Wśród nich znalazły się tańczące pająki i zmartwione sowy, ale pomysłowość twórców sprzętu wcale się na tym nie skończyła.

Co warto zapamiętać z tegorocznej imprezy Intela? Godny odnotowania jest z pewnością fakt, że pecety nie były już na pierwszym miejscu, zdetronizowane przez technologie mobilne i branżę wearables.
Zaprezentowano również kilka ważnych technologii, jak choćby przełomową metodę maszynowego rozpoznawania obrazu RealSense, układ odpowiedzialny za rozpoznawanie mowy w procesorach Intel Skylake czy prace nad wbudowaniem w procesory Intela układów FGPA.
Nie brakło również miejsca na nieco mniej poważne przedsięwzięcia. Które z nich okazały się warte wspomnienia?
Na pierwszym miejscu zapisał się z pewnością efektowny pokaz akrobacji na BMX-ie. Był on pretekstem do zaprezentowania technologii Intel Curie, dzięki której wyposażony w zestaw różnych czujników rower potrafi samodzielnie przeanalizować wykonane przez rowerzystę ruchy i zmiany własnego położenia, aby zarejestrować i ocenić wykonane akrobacje. W praktyce otrzymujemy zatem rower, rejestrator i trenera w jednym.
Praktyczny przykład działania wspomnianej wcześniej technologii Real Sense pokazano wraz z symulatorem wyścigowym iRacing. Urządzenie monitoruje położenie i ruchy głowy gracza, dzięki czemu na ekranie wyświetlany jest nie statyczny obraz, ale widok odpowiadający aktualnej perspektywie grającego. Czyli VR bez VR.
Ciekawie wyglądał również pokaz, w którym uczestniczyły zatroskane sowy. Czyli sterowane komputerowo, dość upiornie wyglądające ptaszyska z drukarki 3D. Sowy podłączone były do Internetu, dzięki czemu mogły analizować i reagować na niepokojące doniesienia na wybrany temat – np. martwić się coraz bardziej wraz z rosnącą liczbą wzmianek dotyczących ataków rekinów.
Duże wrażenie robiła również maszyna wyposażona w kompatybilny z Arduino układ Intel Galileo. Urządzenie wyposażone – poza czujnikiem optycznym – w lejek i kilka różnych przegródek, potrafi bezbłędnie i sprawnie posortować Skittlesy, rozdzielając pomieszane cukierki kolorami.
Hitem konferencji było jednak coś innego. CEO Intela, Brian Krzanich, pojawił się bowiem przed publicznością z niewielkim kontrolerem na nadgarstku, a następnie zaprezentował, jak dyryguje stadem mechanicznych owadów – konferencję zwieńczył występ kilkunastu tańczących pająków.
Patrząc na te mniej poważne pokazy z IDF można odnieść wrażenie, że niektórzy pracownicy Intela świetnie się bawią w pracy. Zapewne tak jest, jednak pamiętajmy, że celem tego sprzętu nie było naprawienie świata, ale przede wszystkim pokazanie w atrakcyjny sposób możliwości produkowanego przez Intela sprzętu.
Zobacz również: Studio PlayStation 5 highlight: Adam Zdrójkowski – Fenomen kontrolera DualSense
Sposób na to został wybrany całkiem sprytnie – zamiast nudnych prezentacji mogliśmy zobaczyć zasmucone sowy, segregator do cukierków czy tańczące pająki. Niech nas jednak nie zmyli mało poważna otoczka – pokazane w czasie IDF wynalazki to tak naprawdę bardzo mocny zwiastun nadchodzących zmian: ekspansji segmentu wearables, a przede wszystkim szybkiego rozwoju Internetu rzeczy. Pomogą w tym właśnie rozwiązania takie, jak Intel Galileo, Edison czy Curie.
Ten artykuł ma 3 komentarze
Pokaż wszystkie komentarze