Tablet, laptop, a może urządzenie 2-w-1? Czego potrzebuje nowoczesny student?

Tablet, laptop, a może urządzenie 2-w‑1? Czego potrzebuje nowoczesny student?

Zdjęcie Desk and chair on the keyboard pochodzi z serwisu Shutterstock
Zdjęcie Desk and chair on the keyboard pochodzi z serwisu Shutterstock
Jacek Klimkowicz
14.09.2015 12:00, aktualizacja: 10.03.2022 10:05

Pierwszy dzwonek w szkołach już za nami. Studenci mają już zatem niewiele czasu na przygotowanie się do roku akademickiego, w tym zakup niezbędnych pomocy, takich jak komputer. Tylko jakie urządzenie wybrać? Laptop, tablet czy może ich połączenie? Trudny wybór, ale dzięki naszemu poradnikowi podejmiesz właściwy.

Kierunek ma znaczenie

Jak nietrudno się domyślić, wszystkich studentów nie można zamknąć w obrębie jednej czy dwóch kategorii. Wysoka mobilność młodych ludzi sprawia, że prosty podział na miejscowych i przyjezdnych oraz mieszkających w akademikach, wynajętych pokojach i mieszkaniach oraz z rodzicami to tylko jedno z kryteriów, które należy brać pod uwagę wybierając sprzęt komputerowy. Bez wątpienia należy uwzględnić również budżet, ilość miejsca w pokoju, styl pracy i, przede wszystkim, kierunek kształcenia. To, co będzie dobre dla spokojnego, mieszkającego z rodzicami filologa niekoniecznie będzie dobre dla zamkniętego we współdzielonym pokoju informatyka.

Zdjęcie University students pochodzi z serwisu Shutterstock
Zdjęcie University students pochodzi z serwisu Shutterstock

Dlatego na wstępie warto przejrzeć program studiów i zastanowić się, czego potrzebujemy. Jest to istotne przede wszystkim dla adeptów kierunków technicznych. Jeśli u kogoś na liście zajęć znajduje się np. programowanie równoległe z wykorzystaniem GPU, to jest spora szansa, że będzie potrzebował sprzętu wspierającego API OpenCL i CUDA, a więc z akceleratorem graficznym firmy Nvidia. W przypadku osób, które będą tworzyć modele 3D, np. modelować części maszyn, niezbędny będzie zakup mocnego sprzętu, z wydajnym procesorem i dedykowaną kartą graficzną, najlepiej oficjalnie wspieraną przez producentów wybranego oprogramowania.

Warto zatem wcześniej nawiązać kontakt ze studentami starszych roczników danego kierunku by ustalić, z jakiego oprogramowania uczelnia korzysta. W zdecydowanie lepszej sytuacji są studenci kierunków humanistycznych, którym w większości do szczęścia powinien wystarczyć sprzęt pozwalający na sprawną pracę z przeglądarką internetową i pakietem biurowym. Oczywiście zdarza się, że i na tych kierunkach poznaje się podstawy programowania i wykorzystuje nabytą wiedzę do łatwiejszego rozwiązywania problemów, ale i tak wymagania wobec sprzętu (wydajność, wsparcie technologii) nie będą tu równie wysokie, jak w przypadku specjalizacji technicznych.

Komputer dla studenta – przenośny czy stacjonarny?

Młodzi ludzie są coraz bardziej mobilni, a komputery przydają się niemal wszędzie. Oczywiście nie oznacza to, ze każdy bezwzględnie musi zainwestować w laptopa, tablet czy hybrydę – desktopy nadal nie są złym pomysłem, zwłaszcza jeśli pod uwagę weźmiemy nieco niższy koszt ich zakupu i możliwości późniejszej rozbudowy. Nie zmienia to jednak faktu, że możliwość zabrania sprzętu ze sobą docenią nie tylko zamiejscowi, ale i stacjonarni studenci, przede wszystkim na kierunkach technicznych. Dla przykładu studiując informatykę naprawdę dobrze jest mieć pod ręką skonfigurowane, dostosowane do własnych potrzeb środowisko pracy.

Lenovo Yoga 3 Pro - mobilność to podstawa
Lenovo Yoga 3 Pro - mobilność to podstawa

Za własnym, przenośnym sprzętem przemawiają również względy praktyczne – możliwość łatwego i szybkiego tworzenia notatek, przenoszenia pracy (rozpoczętych projektów) między uczelnią a pokojem czy komfort użytkowania. I mowa tu nie tylko o spersonalizowanym i stabilnym środowisku, ale i osiągach posiadanego sprzętu, które często są znacznie lepsze od tych, które oferują uczelniane komputery. Oczywiście uczelnie co jakiś czas modernizują swoje pracownie, ale fakty są takie, że zanim przetarg zostanie ogłoszony i rozstrzygnięty, to premierę ma następna, albo i jeszcze kolejna generacja. W praktyce na najnowszy sprzęt nie ma co liczyć.

W przypadku zamiejscowych studentów łatwość przenoszenia zaprocentuje dodatkowo podczas powrotów do rodzinnych miejscowości. Targanie blaszaka z niezbędnym osprzętem, nawet te kilka razy do roku, nie jest komfortowe. Problemem jest też, niejednokrotnie, ilość miejsca. Współdzieląc pokój trzeba brać pod uwagę gabaryty, a te nie przemawiają na korzyść stacjonarnych sprzętów. Podobnie zresztą jak pobór energii. Choć podzespoły pecetów są coraz bardziej energooszczędne, to i tak w ogólnym rozrachunku dla kogoś, kto jest zmuszony do regulowania opłat licznikowych i liczy każdy grosz, korzystniejszym wyborem będzie laptop, tablet lub hybryda.

Laptop – najlepszy wybór dla studenta?

Laptop - najbardziej praktyczny wybór dla studenta
Laptop - najbardziej praktyczny wybór dla studenta

Mimo rozwoju technologii i upowszechnieniu innych typów urządzeń, wciąż najlepszym wyborem dla studenta zdaje się laptop. Dlaczego? Powodów jest co najmniej kilka. Po pierwsze wybór notebooków jest przeogromny i każdy znajdzie coś dla siebie. Po drugie laptopy są stosunkowo uniwersalne – mają wbudowane niemal wszystko, co może się przydać i łatwo do nich podłączyć dodatkowe peryferia (projektor, modem 3G, drukarkę czy skaner). Po trzecie dzięki systemom Windows/Linux da się zainstalować praktycznie dowolne oprogramowanie. Klawiatura i touchpad, a niekiedy także ekran dotykowy, ułatwiają nawigację i pozwalają na sprawne tworzenie notatek.

W praktyce nawet kosztujący niecałe 1200 zł Lenovo G50 z procesorem AMD A6-6310 i 4 GB pamięci RAM sprawdzi się w wielu studenckich zastosowaniach i będzie wystarczający przez cały okres nauki. Naturalnie nie jest to sprzęt, który usatysfakcjonuje tych bardziej wymagających czy też studentów kierunków technicznych. Niemniej jednak bez wątpienia spełni oczekiwania tych, którzy używają sprzętu głównie do researchu, sporządzania notatek, dzielenia się danymi i nauki poprzez czytanie, oglądanie lub słuchanie. Poradzi sobie on także z obsługą multimediów w jakości 1080p. Przejdźmy jednak do konkretów – na co zwrócić uwagę kupując laptop na studia?

Laptop dla studenta kierunków humanistycznych

Zdjęcie Studying woman pochodzi z serwisu Shutterstock
Zdjęcie Studying woman pochodzi z serwisu Shutterstock

Laptop na studia na kierunkach humanistycznych nie musi być demonem szybkości. Osobom, które głównie notują i czytają zdecydowanie bardziej przyda się matowa matryca niż procesor Core i7. Jeśli zatem komputer będzie służył przede wszystkim do pracy z tekstem i multimediów, z powodzeniem wystarczą modele uzbrojone w procesory Intel Core i3 oraz AMD z serii A6 lub A8, w komplecie z 4 GB pamięci RAM i dyskiem twardym o pojemności zależnej od bieżących potrzeb. Dedykowana karta graficzna to opcja dla tych, którzy od czasu do czasu lubią odprężyć się przy grach. Podstawą będą natomiast matowa matryca i wygodne urządzenia wejścia.

Lenovo G50 - dobry i niedrogi laptop na studia
Lenovo G50 - dobry i niedrogi laptop na studia

Refleksy na tafli ekranu to coś, co skutecznie utrudnia czytanie i w dłuższej perspektywie męczy. Na szczęście laptop spełniający powyższe kryteria nie musi być drogi – za ok. 1200 zł bez trudu można dostać B50 od Lenovo, który zadowoli mniej wymagających studentów i nie wydrenuje im portfeli. Ciekawą propozycją, w dalszym ciągu dostępną za mniej niż 2000 zł, będą 14-calowe modele Lenovo Flex 2, które oprócz solidniejszego wykonania zaoferują odchylany o 360 stopni ekran, umożliwiający wykorzystanie ich w funkcji tabletu czy słusznych rozmiarów e-czytnika. Dzięki obecności hybrydowych dysków również szybkość działania będzie odczuwalnie lepsza, a co za tym idzie wzrośnie komfort pracy.

Laptop dla studenta informatyki

To, co sprawdza się na filologii, na pewno nie sprawdzi się na informatyce. I nie chodzi tu tylko o wydajność, która powinna być nieco wyższa, lecz także o dostęp do technologii. Przydaje się bez wątpienia wsparcie dla wirtualizacji, wielowątkowości czy technologii OpenCL czy CUDA. Osobiście niejednokrotnie korzystałem z kilku maszyn wirtualnych jednocześnie, tworząc całe sieci składające się z wirtualnych hostów. Moc przydawała się także na programowaniu współbieżnym i rozproszonym czy równoległym na GPU, jak również na algorytmice czy grafice. I nie zawsze dla tego, że wymagania były wysokie – często zawodziła optymalizacja i pojawiały się błędy.

Zdjęcie programisty pochodzi z serwisu Shutterstock
Zdjęcie programisty pochodzi z serwisu Shutterstock

I owszem, nawet na Pentiumie sprzęgniętym z GeForce’em GT520M dałoby się zdać, ale na pewno zajęłoby to nieco więcej czasu. W wielu przypadkach w symulacjach musiałbym ograniczać się do oprogramowania pokroju Packet Tracera, a rekompilacje kodu skróciłyby czas przeznaczony na odpoczynek o kolejne dni w skali semestru. Brak dedykowanego GeForce’a skutecznie utrudniłby mi programowanie z wykorzystaniem bibliotek CUDA. Bez sprzętowego wsparcia dla wirtualizacji też można było się obejść, ale wydajność maszyn wówczas wyraźnie kulała, a uruchomieniu 2 czy 3 jednocześnie można było zapomnieć. Dlatego jeśli budżet na to pozwala, trzeba nieco zainwestować.

Ile? Rozsądnym wyborem jest konfiguracja w postaci procesora minimum Intel Core i5, 8 GB pamięci RAM i dedykowanym układem Nvidia GeForce. Komplet bez systemu operacyjnego (Linux jest darmowy, Windows również w ramach programu DreamSpark) da się kupić za niewiele ponad 2000 zł – przykładem niech będą Lenovo Z50 i B50. Jeśli jednak jesteśmy w stanie przeznaczyć nieco więcej, np. 2700-2900 zł, to warto rozejrzeć się za nieco większymi stacjami z 17,3-calowymi ekranami Full HD, najlepiej matowymi. Podczas pracy z kodem lub projektami graficznymi każda linijka jest na wagę złota, więc inwestycja np. w IdeaPada Z70 z IPS-em i GeForce’em 840M ma w tym przypadku sens.

Lenovo Y50 - idealny laptop dla inżyniera

O ile student informatyki bez zgrzytów przejdzie tok nauki na laptopie za 2000 zł, o tyle w przypadku studiów inżynierskich bywa to nieco trudniejsze. Specjalistyczne oprogramowanie, zwłaszcza nieumiejętnie używane, jak np. AutoCAD, 3dsmax, Catia czy SolidEdge, potrafi skutecznie dociążyć nawet mocne stacje robocze. Oczywiście zawsze można się przemęczyć czy prześlizgnąć, ale jeśli ktoś chce rozwijać się i tworzyć bardziej zaawansowane projekty, to powinien zainwestować w laptop z porządnymi podzespołami i ekranem o wysokiej rozdzielczości. Nie zastąpi on, naturalnie umiejętności i zdrowego rozsądku, ale przynajmniej nie będzie irytował podczas prac nad projektami zaliczeniowymi.

Zdjęcie Architect at work pochodzi z serwisu Shutterstock
Zdjęcie Architect at work pochodzi z serwisu Shutterstock

Mając do wydania ok. 4000 zł bez problemu zaopatrzymy się w Lenovo Y50 z 4-rdzeniowym procesorem Intel Core i7-4720HQ, 16 GB pamięci RAM i kartą graficzną Nvidia GeForce GTX 960M z 4 GB GDDR5. Taka konfiguracja pozwoli skupić się na projektach zaliczeniowych, odsuwając w cień wymagania oprogramowania. Dodatkowo ma 15,6-calową, matową matrycę LCD-IPS o rozdzielczości Full HD, która zapewnia dostatecznie duży obszar roboczy i odpowiednią jakość obrazu. W sprzedaży są dostępne modele wyposażone w 256-GB dysk SSD, dzięki któremu uruchamianie aplikacji, wczytywanie opasłych projektów oraz zapisywanie wprowadzonych zmian będzie trwało dosłownie chwilkę.

Oczywiście dobrze sprawdzą się także konfiguracje z GeForce’ami GTX 860M czy 950M, a nawet 850M czy 840M, ale jedno jest pewne – nie warto oszczędzać na pamięci RAM (8 GB+) i procesorze. Minimum to Core i5 o standardowym TDP (np. i5-4210H). Należy raczej unikać maszyn z energooszczędnymi chipami z symbolem U, np. Core i7-5500U, które w praktyce oferują niższy pobór energii, ale i niższą wydajność. Preferowane jednostki to 4-rdzeniowe/8-wątkowe Core i7 z serii oznaczonych symbolami HQ, MQ i MX. np. 4720HQ, 4900MQ, 4940MX, a w niedalekiej przyszłości 5000 (Broadwell) i 6000 (Skylake), których TDP nie przekracza 50 W.

Laptop z funkcją tabletu, czyli 2-w-1

Photo Credit: Michael Verdi via Compfight cc
Photo Credit: Michael Verdi via Compfight cc

Gdy budżet na to pozwala, można zainwestować w urządzenie hybrydowe. Jest ono ciekawą opcją dla tych, którzy potrzebują klasycznego komputera do pracy (na informatyce nie pracują tylko jednostki, które nie chcą) i nauki, a jednocześnie nie chcą tracić możliwości, jakie daje tablet, a więc np. wygody obsługi dotykiem w sytuacjach, gdy klasyczne urządzenia wejścia stają się zbędne. Oczywiście możliwość kontroli za pomocą dotyku lub rysika może okazać się przydatna również na uczelni, zarówno na kierunkach technicznych jak i artystycznych. Szybkie, odręczne sporządzenie szkicu czy rysunku jest łatwiejsze przy użyciu dotyku niż myszki czy touchpada.

Lenovo Yoga 3 14 - hybryda dla inżyniera
Lenovo Yoga 3 14 - hybryda dla inżyniera

Dobrym wyborem bez wątpienia będzie Yoga 3, występująca w wielu konfiguracjach. Tańsze, kosztujące ok. 3000 zł sprawdzą się na kierunkach humanistycznych. Inżynierowie mogą natomiast sięgnąć po mocniejszy wariant z kartą graficzną Nvidia GeForce GT940M, który zapewni płynną pracę ze specjalistycznym oprogramowaniem. Warto rzucić okiem także na bardziej przyjazną budżetowi Yogę 500. Za ok. 2500 zł dostaniemy model z najnowszym, 14-nm Core i3 oraz panelem Full HD. Najbardziej wymagający mogą natomiast sięgnąć po Yogę 3 Pro.

Lenovo Yoga 3 Pro
Lenovo Yoga 3 Pro

Jest to konstrukcja elegancka i solidna, a przy tym urzekająca bezgłośną pracą i szybkością działania, dzięki połączeniu najnowszych układów Intel Core M z dyskami SSD. Na uwagę zasługują również montowane w niej znakomite panele LCD-IPS o rozdzielczości aż 3200 x 1800 pikseli (QHD+). Gwarantują one odpowiednią przestrzeń roboczą istotną na kierunkach technicznych i, a może przede wszystkim, pierwszorzędną jakość obrazu - szerokie kąty widzenia, naturalne kolory i niespotykaną ostrość.

Tablet dla studenta – dlaczego nie?

Lenovo Miix 2
Lenovo Miix 2

Tablety, zwłaszcza te z Androidem, starzeją się zdecydowanie szybciej niż laptopy. Od początku dysponują one niższą mocą obliczeniową i systemem, który nie pozwala na równie wiele co Windows królujący w segmencie PC. Do tego dostajemy mniejszy ekran – normą jest 7-10”, a większe modele z panelami 13,3” to prawdziwe rodzynki. Mają one jednak sporo niepodważalnych zalet. Przede wszystkim długo działają na baterii, najczęściej dłużej niż tanie laptopy. O ile? To zależy, ale konia z rzędem temu, kto kupi za równowartość tabletu Yoga Tablet 2 Pro laptopa, który działa równie długo, a więc nawet 18 godzin na jednym ładowaniu. Nie, to nie jest możliwe!

Do tego tablet jest bardziej poręczny i owszem, bez dedykowanego etui z klawiaturą nie pozwala na równie wygodne i szybkie pisanie, ale za to nic nie stoi na przeszkodzie by na prędko naszkicować coś palcem czy zrobić zdjęcie. Poza tym można dokupić etui z klawiaturą, z którą to i tak ów tablet będzie lżejszy i cieńszy niż większość laptopów. Do tego sporo tabletów ma wbudowane modemy 3G. Niby nic takiego, ale można uniezależnić się od sieci uczelnianej, która nie zawsze działa jak należy. Naturalnie nie tylko Androidem czy iOS-em tablety stoją – w ofertach producentów nie brakuje urządzeń z pełnowartościowym Windowsem.

Lenovo Yoga Tablet 2 z Windows
Lenovo Yoga Tablet 2 z Windows

Co ciekawsze konstrukcje, jak np. Yoga Tablet 2 czy Miix 2 ze stacją dokującą można kupić już za 1100-1500 zł. Są one nieco mniej wydajne od laptopów, które można nabyć w tej cenie, ale zdecydowanie bardziej poręczne i użyteczne dla tych, którzy stawiają na mobilność, obsługę dotykiem i konsumpcję treści, a w razie czego chcą mieć możliwość skorzystania z pełnowartościowego pakietu Office czy urządzeń peryferyjnych takich jak skaner czy drukarka. Należy jednak pamiętać, że jest nie jest to idealny wybór dla studentów kierunków technicznych czy graczy, którzy nie będą mieli dostępu do pełnowartościowego, stosunkowo mocnego PC.

Podsumowanie

Jakiego sprzętu potrzebuje nowoczesny student? Na to pytanie nie ma jednej, najlepszej odpowiedzi. Wiele bowiem zależy od kierunku, potrzeb, budżetu czy nawet miejsca zamieszkania. W dużym uproszczeniu można przyjąć, że osoby na studiach inżynierskich potrzebują stosunkowo mocnego laptopa, przyszli fotografowie i architekci docenią konstrukcje hybrydowe wyposażone w mocne podzespoły, dotykowe ekrany i piórka, a na kierunkach humanistycznych i artystycznych sprawdzi się nawet tablet ze stacją dokującą.

Nie zmieni to faktu, że do każdej sytuacji i jednostki trzeba indywidualnego podejścia, jasnego określenia wymagań i budżetu oraz perspektywicznego myślenia, a więc m.in. dogłębnej analizy programu studiów pod kątem realizowanych projektów i wykorzystywanego oprogramowania. Pozwoli to uniknąć niespodzianek w postaci nieodpowiedniego, niekompatybilnego lub, po prostu, zbyt słabego sprzętu. Jest to o tyle ważne, że większość studentów nie może sobie pozwolić na wymianę sprzętu raz na semestr, rok czy nawet stopień studiów.

Artykuł powstał we współpracy z firmą Lenovo.

Obraz
Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (12)