Premiery marca: Samsung Galaxy S7, iPhone 5SE, LG G5, Far Cry Primal i Batman vs Superman

Oczekiwanie na smartfony Samsung GalaxyS7 i LG G5 umili nam nowa odsłona Need for Speed i kinowy seans filmu Batman vs Superman: Świt sprawiedliwości. To jednak nie wszystko, na co warto czekać w marcu. Czego jeszcze możemy się spodziewać?

Jak to zwykle z Apple’em bywa, przed oficjaną premierą trudno o oficjalneifnormacje. Te nieoficjalne sugerują, że w połowie marca oferta giganta z Cupertino powiększy się okolejne gadżety. Jednym z nich ma być nowy model iPhone’a – iPhone 5SE (nazwa niepotwierdzona!), kierowany do osób, którym duże smartfony nie przypadły do gustu.

Nowy iPhone ma mieć 4-calowy ekran i design modelu z 2013 roku. Od modelu 5S mają odróżniać go podzespoły, będące mieszanką tego, co znajdziemy w modelach 6 i 6S.Poza smartfonem Apple ma również zaprezentować nowego iPada Air.

Oferta kamer sportowych staje się coraz ciekawsza. Swój nowy model, który trafi do sprzedaży pod koniec marca, zaprezentował niedawno Ricoh. WG-M2 to druga generacja odpornej kamery, zamknięta w obudowie, będącej połączeniem metalu, gumy i kompozytów.

Sprzęt ma pracować w temperaturze do -10 stopni, wytrzymywać upadki z 2 metrów i zanurzenie na głębokość do 20 metrów. Obiektyw ma pole widzenia 204 stopnie, a kamera jestw stanie rejestrować wideo 4K (30 fps) lubFull HD (60 fps). Została wyposażona w 1,5-calowy ekran, a sterowanie jest możliwe również za pośrednictwem smartfona lub tabletu.

Już 11 marca na sklepowe półki trafi smartfon Galaxy S7 i S7 Edge. Model S7 został wyposażony w 5,1-calowy ekran AMOLED o rozdzielczości 2560 x 1440 pikseli (577 ppi). Sercem urządzenia jest układ Qualcomm Snapdragon 820 lub Exynos 8890, który współpracuje z 4 GB pamięci LPDDR4.

Wewnętrzna pamięć zapewnia 32lub 64GBmiejsca na dane i można rozszerzyć ją za pomocą karty pamięci. Smartfon został również wyposażony w 12-megapikselową kamerę z optyką o jasności f/1,7. Model Edge oferuje większy, 5-5 calowy ekran, a oba smartfony zostały wyposażone w wodoodporną obudowę. Polska cena to 3199 zł za model S7 i 3599 za S7 Edge.

Końcówka marca 2016 to termin oficjalnego debiutu konsumenckiej wersji gogli Oculus Rift – wtedy ma rozpocząć się realizacja zamówień przedpremierowych, które zostały wyprzedane w imponującym czasie 14 minut. Obecnie gogle można zamawiać na stronie producenta, ale przewidywany termin realizacji to lipiec 2016.

Wraz z goglami Oculusa zadebiutuje stworzona z myślą o nich (można grać również na zwykłym monitorze) gra ADR1FT, inspirowana filmem „Grawitacja”. Wcielamy się w niej w rolę astronauty, walczącego o życie po wypadku na stacji kosmicznej.

Do oferty szwajcarskiego producenta scyzoryków trafia nowy model Pioneer X, Obok 70-milimetrowego,głównego ostrza, scyzoryk jest wyposażony w otwieracz do konserw i kapsli, szpikulec, a także – co jest nowością w tej serii noży – miniaturowe nożyczki. Scyzoryk został również wyposażony w odporne na uszkodzenia, aluminiowe okładziny. Polska cena to około 190 złotych.

Wraz z początkiem marca do Polski trafi również nowy monitor AOC z rodziny AOC Gaming. 28-calowy ekran oferuje rozdzielczość 4K (3840 x 2160 punktów) przy atrakcyjnej cenie, wynoszącej 1799 zł. Urządzenie zostało wyposażone w matrycę TN, zapewniającą widoczność 170 stopni w pionie i 160 stopni w poziomie i technologię FreeSync, a także opcje Picture in Picture oraz Picture by Picture.

Tegoroczny flagowiec LG został już pokazany w czasie targów MWC 2016, jednak na oficjalny debiut poczekamy do 21 marca. Smartfon budzi ogromne zainteresowanie nie tylko ze względu na swoją specyfikację (mocny układ Snapdragon 820, 4 GB RAM-u), ale również ze względu na możliwość personalizacji.

Wyjątkową cechą nowego flagowca LG są wymienne moduły, zwiększające możliwości urządzenia –zaprezentowano już dwa z nich: zaawansowany aparat fotograficzny z dodatkową baterią i fizycznymi przyciskami oraz przeznaczony dla wielbicieli dobrego brzmienia przetwornik Hi-Fi, oferujący ponadprzeciętną jakość dźwięku.

Hit UbiSoftu doczekał się spin-offu. 1 marca rozpoczyna się oficjalna sprzedażą Far Cry Primal. Tym razem sandboksowa gra przenosi nas 12 tys. lat w przeszłość do krainy Oros, gdzie wyposażeni w prymitywną broń będziemy walczyć zarówno z innymi ludźmi, jak i dziką naturą. Od 1 marca przekonamy się, czy radykalna zmiana klimatu wyjdzie serii Far Cry na dobre.

Najbardziej niecierpliwi fani znają tę grę za sprawą udostępnionej wcześniej bety. Pozostali ruszą niebawem, by przemierzać niebezpieczne ulice postapokaliptycznego, zniszczonego wirusem Nowego Jorku.

Połączenie TPS z RPG, imponującą – zwłaszcza na mocniejszych pecetach – szczegółowością otoczenia, możliwość swobodnej eksploracji i wykonywania niezliczonych misji czy uwaga deweloperów, skupionam.in. na taktyce walki dają połączenie, dla którego również i mężczyźni mają po co czekać na Dzień Kobiet. Oficjalna premiera już 8 marca!

Najnowsza część przygód Agenta 47 przenosi nas do czasu, gdy początkujący zabójca musi zadbać o swoją pozycję w strukturach organizacji ICA. Producent zapowiada większą otwartość świata i symulowanie zachowania nawet do 300 osób na jednej mapie.

Tym, co budzi nieco kontrowersji jest za to model dystrybucji – 11 marca gracze otrzymają zaledwie część gryz kilkoma misjami.Reszta pojawi się później w postaci bezpłatnego lub płatnego (w zależności, ile zapłaciliśmy na początku) DLC.

11 marca ucieszy również fanów wrestlingu (są tu tacy?). Choć teatr z okładającymi się osiłkami cieszy się popularnością głównie za Atlantykiem, również i polscy gracze będą mogli spóbować swoich sił w najnowszej odsłonie serii, której początki sięgają 2000 roku.

Twórcy gry zapowiadają bogaty wybór wrestlerów, różniących się pomiędzy sobą zachowaniem i stylem walki, lepszą kontrolę nad zawodnikami i nowe rodzaje rekwizytów, które będzie można wykorzystać w czasie walki.

Seria gier, towarzysząca wielbicielom wyścigów od 1994 roku, doczekała się swojej dziewiętnastej odsłony, która niebawem trafi również na pecety. Odpowiada za nią studio Ghost Games, w skład którego weszła spora część ekipy odpowiedzialnej za Need for Speed Rivals.

Gra, oferująca efektowny, zręcznościowy model jazdy, przenosi nas do miasta Ventura Bay i świata nocnych wyścigów. Jednym z atutów jest udział przy jej tworzeniu członków Speedhunters – organizacji zrzeszającej dziennikarzy, fotografów i entuzjastów motoryzacji. Polska premiera: 17 marca.

Początki tego filmu sięgają udanej kampanii na Kickstarterze. Dzięki niej rozpoczęto prace nad opowieścią o Davidzie – nowojorczyku odpowiedzialnym za kampanię reklamową nowych okularów AR. Gadżet, choć wygląda niepozornie, oferuje niesamowite możliwości (Google, ucz się!),a tworzona przez niego iluzja zaczyna przenikać się z prawdziwym życiem głównego bohatera.

Gordon Gekko twierdził, że chciwość jest dobra. Trudno odmówić mu racji – za spin-offem, krzyżującym ścieżki superbohaterów nie stoi przecież nic więcej, niż chęć wyciśnięcia z portfeli komikso- i kinomaniaków dodatkowych dolarów.

Ale jeśli w rezultacie ma powstać superprodukcja pokazująca, jak walczący ze sobą Batman i Superman muszą zjednoczyć siły, aby sprostać nowemu zagrożeniu, pozostaje krzyknąć „bierzcie moje pieniądze!” i zarezerwować bilet na najbliższy seans. Premiera: cywilizowany świat obejrzy ten film już 20 marca. Polska premiera – 1 kwietnia.

Kinowa adaptacja trylogii Veroniki Roth idzie w ślady twórców „Hobbita” i „Igrzysk śmierci”, czyli dzieli książkowy pierwowzór na co najmniej dwa filmy. Trudno się dziwić – choć film raczej nie wejdzie do kanonu światowego SF, to każdy z odcinków przynosi setki milionów dolarów zysku.

Nie inaczej będzie zapewne i tym razem - Robert Schwentke udowodnił już, że jest solidnym, filmowym rzemieślnikiem. 11 marca fani serii i talentu grających główne role Shailene Woodley i Theo Jamesa będą zachwyceni!