U.S.S. Mississippi - wnętrze jednej z najnowocześniejszych łodzi podwodnych na świecie

U.S.S. Mississippi - wnętrze jednej z najnowocześniejszych łodzi podwodnych na świecie

Na powierzchni (Fot. Wired)
Na powierzchni (Fot. Wired)
Mariusz Kamiński
04.06.2012 12:51

Po dwóch latach w stoczni i mozolnej budowie przy zastosowaniu najnowszych technologii (jakoś się utarło, że w przypadku najnowszych technologii wojsko ma zawsze "prawo pierwszej nocy") U.S.S. Mississippi SSN-782 został oddany do użytku. Oto krótka wizyta w czeluściach tego szpiegowskiego wieloryba.

Po dwóch latach w stoczni i mozolnej budowie przy zastosowaniu najnowszych technologii (jakoś się utarło, że w przypadku najnowszych technologii wojsko ma zawsze "prawo pierwszej nocy") U.S.S. Mississippi SSN-782 został oddany do użytku. Oto krótka wizyta w czeluściach tego szpiegowskiego wieloryba.

SSN-782 to nie lada przedsięwzięcie. Łódź kosztowała 2,6 miliarda dol. i została wykonana przez General Dynamics Electric Boat. Napędzana atomem, będzie przemierzać oceany w dość jasno określonym celu - będzie szpiegować.

Wejście na pokład (Fot. Wired)
Wejście na pokład (Fot. Wired)

Konstruktorzy nie szczędzą sobie pochwał. Łódź szczyci się zestawem najnowocześniejszych sonarów, których zadaniem jest uzyskanie taktycznej przewagi nad przeciwnikiem. W momencie wykrycia wroga SSN-782 staje się nie tylko ultracichy - dodatkowe systemy maskowania generują szum tła, co sprawia, że sygnatura łodzi staje się jednolita z otoczeniem. Największą tajemnicą otoczone są oczywiście systemy walki elektronicznej.

Najważniejszym elementem arsenału SSN-782 nie są torpedy czy amunicja działek pokładowych - jest nim informacja. Szczegółowe dane na temat wroga oznaczają diametralną przewagę na tym ciemnym i mokrym polu bitwy. Gdy ta zostanie osiągnięta, do gry wkraczają tradycyjne środki wojenne. W dolnej części łodzi znajduje się przedział torpedowy, gdzie 16 wyrzutni czeka na torpedy lub pociski Tomahawk. Ale SSN-782 może dostarczyć jeszcze jeden śmiercionośny ładunek.

Tłusty
Tłusty

Misje szpiegowskie to przede wszystkim cicha implantacja. A nic tak dobrze nie dostarcza grupy komandosów Navy SEALs jak cicha i szybka łódź podwodna. Specjalny przedział określany mianem lockout trunk pozwala umieścić w kadłubie drugą, miniaturową łódź podwodną i wykorzystać ją do transportu kilkuosobowej załogi na powierzchnię i z powrotem.

Jest jednak pewien element, który wydaje się reliktem na tle wypełniających łódź supernowoczesnych technologii - łączność. Przesył informacji jest ograniczony do absolutnego minimum. Jeżeli zajdzie konieczność przesłania informacji, to transfer jest niemiłosiernie wolny. Oczywiście nie jest to niedopatrzenie. Dane muszą być chronione, a algorytmy kodujące zajmują przytłaczającą większość pasma. No i sam fakt przesyłu danych jest dużą wyrwą w dyskrecji łodzi.

Supertajna elektronika (Fot. Wired)
Supertajna elektronika (Fot. Wired)

Gdybym miał służyć w wojsku, to chciałbym być marynarzem na łodzi podwodnej. "Das Boot" (książka i serial) nie zdołały mnie odstraszyć, a powieści Toma Clancy'ego rozgrzały wyobraźnię i zapał. Tylko co z tego... Nie jestem obywatelem USA, a miejsca na naszych 5 okrętach są już pewnie zajęte... Szkoda!

Luk torpedowy (Fot. Wired)
Luk torpedowy (Fot. Wired)
Relaks na siłowni (Fot. Wired)
Relaks na siłowni (Fot. Wired)
Korytarz (Fot. Wired)
Korytarz (Fot. Wired)

Źródło: Wired

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)