Apple po 17 latach wycofuje się z produkcji routerów

Apple po 17 latach wycofuje się z produkcji routerów

Apple po 17 latach wycofuje się z produkcji routerów
Jarosław Balcerzak
22.11.2016 09:00, aktualizacja: 10.03.2022 09:01

Nie takiego rozwoju firmy życzyłby sobie Jobs i nie takiego oczekują klienci. Mimo to, decyzja zapadła a urządzenia sieciowe z jabłkiem już wkrótce przejdą do historii. Czy skreślanie kilkunastu lat ich obecności jest uzasadnione?

Brak jednoznacznego uzasadnienia finansami

Choć w Polsce są słabo znane i mało popularne, na rynkach takich jak amerykański mogą pochwalić się całkiem niezłymi wynikami sprzedażowymi. Urządzenia z linii AirPort, w zestawieniach ujęte z m.in. Apple Watch i Apple TV, w ostatnim roku fiskalnym odpowiadały za 5% całkowitej sprzedaży produktów Apple. Oznacza to niebagatelne 11.1 mld dol. przychodu.

Wczorajsze doniesienia portalu Bloomberg, oparte na informacjach z anonimowego źródła w Apple, jednoznacznie deklarują koniec produkcji routerów AirPort. Inżynierowie koncernu są już kierowani do innych działów wewnątrz firmy, a oficjalna decyzja ma zostać ogłoszona już wkrótce.

Skromne początki: AirPort z 1999 roku
Skromne początki: AirPort z 1999 roku© Licencja Creative Commons, autor: Jared C. Benedict

Urządzenia dla początkujących i zaawansowanych

Historia bezprzewodowych routerów Apple rozpoczęła się już w 1999 roku, premierą charakterystycznego AirPort w kształcie… Cóż, latającego spodka. Spełnił on jednak swoje zadanie i z powodzeniem (oraz prędkością 11 Mbit/s) przetarł szlak dla dalszej ekspansji koncernu w tym segmencie.

W 2003 roku debiutował już AirPort Extreme, model z WiFi 802.11 b/g, wyposażony w dwa porty Ethernet 100 Mb/s oraz złącze USB do obsługi drukarek i pamięci masowej. Rewizja w 2007 roku przyniosła dwuzakresową pracę w standardzie n oraz dodatkowe dwa porty Ethernet, a w 2013 także wsparcie dla standardu 802.11ac i gigabitowe złącza sieciowe.

AirPort Express ostatniej generacji - minimalizm i elegancja charakterystyczna dla Apple
AirPort Express ostatniej generacji - minimalizm i elegancja charakterystyczna dla Apple

Równolegle rozwijał się AirPort Express, po raz pierwszy wprowadzony w 2004 roku. Debiutował z WiFi 802.11 b/g, złączem USB dla drukarek i pamięci masowej, a także gniazdem jack do podłączenia głośników. Wersja z 2008 roku zyskała wsparcie standardu n i możliwość pracy jako bezprzewodowy AP, a w 2015 także dwuzakresową pracę oraz dodatkowy Ethernet 100 Mb/s.

Najbardziej oryginalny był jednak Time Capsule. Express był wyjściowym modelem dla mniej wymagających, a Extreme rozszerzał jego funkcjonalność, tymczasem Time Capsule do tego ostatniego dołączył wbudowany dysk twardy do wygodnego, czyli bezprzewodowego wykonywania backupów. Zadebiutował w roku 2008, jedyną rewizję otrzymując 5 lat później.

Ostatnie odsłony modeli Extreme (na zdjęciu) oraz Time Capsule ciężko wizualnie odróżnić od siebie.
Ostatnie odsłony modeli Extreme (na zdjęciu) oraz Time Capsule ciężko wizualnie odróżnić od siebie.

Niezrozumiała decyzja koncernu

Końca dobiega historia linii urządzeń o możliwościach i cenach skrojonych na każdego użytkownika produktów Apple. 17 lat rozwoju z nieznanych przyczyn postanowiono zakończyć, choć nie wiadomo na ile definitywnie. Za przykład niech posłużą autorskie monitory, z których Apple także zrezygnował, nawiązując jednak współpracę z LG.

Posiadacze urządzeń z MacOS i iOS mają prawo być niezadowoleni. Kalifornijski koncern najpierw pozbawia swoje urządzenia większości złącz, stawiając na łączność bezprzewodową, a następnie wycofuje się z produkcji urządzeń sieciowych. Nie taki komunikat powinna wysyłać klientom firma szczycąca się kompletnym i kompatybilnym ekosystemem sprzętu i oprogramowania.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)