Epic Gear Morpha X: w pełni modularna mysz dla graczy

Personalizacja to nie tylko ustawienia w oprogramowaniu. W Morpha X wymienimy wszystkie kluczowe podzespoły, w prosty sposób dostosowując ją do każdego typu rozgrywki. Czym jeszcze ma przeważać nad klasycznymi konstrukcjami?

Morpha X jest dziełem Epic Gear, marki stworzonej przez znaną graczom firmę Geil. Pierwszy prototyp zaprezentowano już podczas targów Gamescom 2016 na przełomie maja i czerwca, natomiast na CES 2017 (targi technologiczne) producent zademonstrował jej finalną odsłonę. Różnice okazały się niewielkie, a gryzoń niezmiennie zaskakuje konstrukcją.

Symetryczna mysz została wyposażona w 7 przycisków, a jej wymiary to 126.5 × 66.5 × 40 mm. Waga wynosi 110 g, jednak za pomocą dołączonych ciężarków możemy ją zwiększyć o kolejne 20 g. Modularna konstrukcja zwraca uwagę już na etapie obudowy: 2-elementowy grzbiet myszy jest wymienny i fabrycznie dołączony w białym oraz srebrnym kolorze.

Wybieramy także wśród sensorów, wbudowanych w specjalne moduły EG MSC: optyczny 12000 DPI lub laserowy 8200 DPI. Przełączniki zostały wykonane przez japońskiego Omrona i występują w dwóch wersjach o nazwie EG MSS: Orange lub Purple. Pierwsze z nich wymagają umiarkowanej, drugie większej siły nacisku, a ich wymiana jest równie prosta co w przypadku sensorów.

Mysz pracuje z częstotliwościami raportowania od 125 do 1000 Hz, a makra do jej 6 programowalnych przycisków można w dowolny sposób określić w dedykowanym oprogramowaniu. W podobny sposób zapiszemy również ustawienia do 5 różnych profili, a w nich m.in. wartość LOD.

Ciężko powiedzieć, na jaką popularność może liczyć na tyle oryginalny produkt. Na jego korzyść z pewnością przemawiają bezprecedensowe możliwości personalizacji i wysokiej jakości sensory oraz przełączniki. Zasadne wydaje się jednak pytanie o to, jaka część graczy może czuć potrzebę dokonywania w myszy regularnych modyfikacji.

Dowiemy się zapewne już wkrótce, gdyż premiera Morpha X ma nastąpić w lutym lub marcu, a jej sugerowana cena wynosi 129 dolarów. Nie jest to mało i oznacza stawienie czoła tak utytułowanym konkurentom jak Razer, Logitech czy Corsair. Koncepcję modularności czeka więc kolejny trudny sprawdzian, tym razem w segmencie gamingowych myszy.