Jak wybrać depilator - poradnik. Nie przepłacaj i nie gódź się na ból

Jak wybrać depilator - poradnik. Nie przepłacaj i nie gódź się na ból

Jak wybrać depilator - poradnik. Nie przepłacaj i nie gódź się na ból
Źródło zdjęć: © Pixabay.com
Katarzyna Mikołajewska
25.12.2017 07:13

Depilacja jest w naszych czasach zabiegiem koniecznym. Wiele kobiet nadal używa jednak maszynek do golenia. To znaczy, że muszą co kilka dni a nawet codziennie poświęcać czas na golenie nóg. Dobry depilator usuwa włoski razem z cebulkami na kilka tygodni i sprawia, że odrastające owłosienie jest słabsze. Jak wybrać to urządzenie, by nie przepłacać, ale też nie płakać z bólu?

Nie wiem czy pamiętacie pierwsze dostępne na rynku depilatory. Ja pamiętam i nie jest to wspomnienie, które zaliczam do miłych. Ból był niemal nie do zniesienia. Co gorsza, depilator pozostawił po sobie zaczerwienioną i podrażnioną skórę. To skutecznie zniechęciło mnie do depilatorów i to na lata. Sytuacja znacznie się jednak zmieniła.

Obecnie na rynku dostępne są modele, które sprawiają że depilacja jest niemal bezbolesna. Niektóre urządzenia wręcz pielęgnują skórę czy posiadają specjalne końcówki, którymi można wykonać peeling oraz masaż. Wniosek jest jeden - naprawdę warto wyrzucić maszynkę i przerzucić się na bardziej profesjonalny sprzęt.

Jak nie przepłacić za takie urządzenie? Warto szukać okresowych promocji znanych marek. Przykładowo na niemieckim Amazonie można zamówić depilator pęsetowy Phillipsa w zestawie z trymerem do okolic bikini za niecałe 44 euro, czyli poniżej 200 zł. (Dostawa jest darmowa.) Takie okazje szybko się jednak kończą. Jeśli ją przegapicie, warto poczekać na kolejną obniżkę.

Dzisiaj problemem stał się wybór - na rynku znajdziemy tysiące różnych modeli. Jeśli nie jesteście ekspertami, możecie dać się nabrać na agresywne promocje. Świetnie, jeśli depilator wygląda elegancko czy ma ładny kolor, ale nie to jest najważniejsze. Sprzęt ma być dobrej jakości, służyć długo i bezawaryjnie i nie przysparzać nam cierpień. Jak wybrać dobry depilator?

Depilacja pęsetami - na rzadkie owłosienie

Zanim w ogóle wybierzesz się na zakupy warto dowiedzieć się nieco o depilatorach. Są trzy główne typy depilatorów - z głowicą z pęsetami, z dyskami i depilator laserowe.

Zanim wybierzemy typ, jaki będzie dla nas najlepszy zastanówmy się czy mamy gęste czy rzadkie owłosienie i jak delikatna jest nasza skóra, zwłaszcza pod pachami i w okolicach bikini.

Depilatory z głowicą z pęsetami są dobre dla osób, które mają rzadkie owłosienie i skórę mało skłonną do podrażnień. Są najtańsze i jeśli mamy niewiele do usuwania, nie warto inwestować w droższy sprzęt. Depilatory tego typu mogą mieć od 18 do 40 par pęset. Im więcej pęset, tym depilacja jest szybsza i dokładniejsza. Niestety im więcej pęset, tym łatwiej również o podrażnienia - rośnie także cena. Szczęściary z delikatnymi rzadkimi włoskami na nogach zachęcam do wyboru prostego depilatora z pęsetami, najlepiej znanej marki i z gwarancją na co najmniej rok.

Ile to kosztuje? Dobry depilator tego typu to wydatek rzędu 200-300 zł. Nie warto kupować chińskich podróbek. Wydaje nam się, że oszczędzamy a potem taki sprzęt nie dość, że przysparza nam cierpień, to może podrażnić skórę i i tak najczęściej ląduje w śmietniku.

Depilator może też być niezłym pomysłem na prezent w ostatniej chwili. Amazon - przy wybranych produktach - gwarantuje błyskawiczną i darmową dostawę. Trzeba jednak poszukać takich produktów.

Głowica z dyskami - dla wrażliwych

Depilatory posiadające głowicę z dyskami polecam tym, którzy mają gęste owłosienie i delikatną skórę. Ten typ depilatora jest dla wrażliwych miejsc znacznie łagodniejszy.

Dyski depilują dokładniej, bo chwytają więcej włosków jednocześnie. Czy depilacja takim urządzeniem boli? Niue będę oszukiwać, pojawia się pewnie dyskomfort, natomiast dużo mniejszy niż przy depilatorze pęsetowym. Dodatkowo niektóre modele mają specjalne końcówki chłodzące lub nawiewy, które niwelują nieprzyjemne doznania.

Dysko mogą być metalowe i ceramiczne. Zdecydowanie polecam te drugie. Metalowe u wielu osób wywołują alergie i łatwiej podrażniają skórę.

Bardzo ważne jest, by głowica depilatora była dobrze wyprofilowana, najlepiej ruchoma, co usprawnia depilację. Wybierając depilator warto również zwrócić uwagę na łatwość w zachowaniu czystości główki - dobrze by była wyjmowana oraz by można było ją myć pod wodą.

Bez bólu

Nawet najlepszy depilator wyrywa włoski z cebulkami. To musi przynajmniej szczypać, nie nastawiajmy się na to, że zupełnie nic nie poczujemy. Osobom wrażliwym na ból bardzo polecam kupienie zestawu z nasadkami chłodzącymi. Wytrawnych łowców promocji może zainteresować zestaw z depilatorem Braun Silk-épil 5. Na Amazonie można go kupić za zaledwie 200 zł z darmową dostawą, ale promocja jest ograniczona w czasie.

W zestawie jest kosmetyczka na depilator i co ważniejsze - specjalna rękawica chłodząca, która naprawdę szybko niweluje uczucie dyskomfortu, które może pojawić się po depilacji.

Ciekawe dodatki

Na co jeszcze warto zwrócić uwagę wybierając depilator? Dzisiejsze urządzenia do usuwania owłosienia potrafią nas zaskoczyć ciekawymi dodatkami. Przykładowo, możemy znaleźć depilator, który jest jednocześnie pilnikiem elektrycznym do paznokci, pumeksem i golarką.

Oprócz tego producenci często dołączają do depilatorów szczoteczki do czyszczenia twarzy lub końcówki masujące.

Ciekawym produktem jest depilator do twarzy Braun Face 810. Dzięki niemu możemy zrezygnować z wizyt u kosmetyczki w celu usuwania "wąsika" czy regulacji brwi. Depilator ma także dołączoną końcówkę ze specjalną szczoteczką złuszczającą. Działa ona jak dobry peeling, odświeża skórę, usuwając martwy naskórek. Dzięki temu twarz staje się bardziej promienna i zyskuje młodzieńczy wygląd. Taki zabieg powtarzany raz w tygodniu jest zdaniem wielu kobiet skuteczniejszy od peelingów enzymatycznych.

Zasilanie

Depilatory mogą mieć zasilanie sieciowe, akumulatorowe lub oba. Wybierając urządzenie trzeba zastanowić się, gdzie najczęściej będziemy go używać. Jeśli dużo podróżujemy przyda nam się depilator z akumulatorem. Pamiętajmy jednak, że urządzenia zasilane w ten sposób są cięższe od tych zasilanych sieciowo. Jeśli depilujemy się głównie we własnej łazience urządzenie zasilane z gniazdka będzie dla nas znacznie wygodniejsze.

Depilator powinien móc pracować minimum 30 minut po jednorazowym naładowaniu. Czas pracy urządzenia zazwyczaj jest podany na opakowaniu lub w opisie produktu na stronie internetowej. To bardzo ważny parametr Jeśli depilator może działać np. tylko 20 minut, nie zdążymy skończyć nawet nóg. Będziemy potrzebować przerwy na ładowanie a to niepotrzebnie wydłuża cały proces.

Mercedes wśród depilatorów

Po przetestowaniu różnych typów depilacji najbardziej i zdecydowanie polegam depilację światłem. Najbardziej opłaca się kupić dobry depilator tego typu, bo ten wydatek szybko nam się zwróci. To, co kiedyś można było wykonać tylko w salonach kosmetycznych, dziś na szczęście możemy wykonać w domowym zaciszu. Nie znam osoby, która chętnie chodziłaby do kosmetyczki na depilację okolic bikini - własna łazienka jest do tego najlepszym miejscem. Trzeba tylko zainwestować w sprzęt - to jednorazowy wydatek około tysiąca złotych.

Najlepszy jest moim zdaniem Philips Lumea - w supermarketach z elektroniką zapłacimy za niego około 1200-1400 zł. Czasami są na ten sprzęt promocje - naprawdę warto na nie poczekać.

Lumea - jak tłumaczy producent - wykorzystuje innowacyjną technologię intensywnego światła impulsowego (Intense Pulsed Light, IPL). Nie trzeba wiedzieć, jak to działa. Ważne, że zupełnie nie boli, a depilacja jet bardzo skuteczna. Działa zarówno na krótkie włoski, jak i na bardzo gęste owłosienie. Zapewnia to pięć regulowanych ustawień energii świetlnej. Po depilacji skóra jest naprawdę gładka i jedwabista.

Philips Lumea kieruje impulsy światła do cebulek włosów. W rezultacie włosy naturalnie wypadają, a ich odrost zostaje zahamowany. To rzeczywiście działa - włosy odrastają coraz słabsze i zabieg można powtarzać coraz rzadziej.

Urządzenia można bez obaw używać do usuwania owłosienia z twarzy (znad górnej wargi, z podbródka i bokobrodów) i różnych obszarów ciała, w tym nóg, pach, okolic bikini, brzucha i ramion. Pamiętajmy jednak, że ten depilator nie działa skutecznie na włosy rude, bardzo jasne i siwe.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)