Naukowcy sądzą, że Układ Słoneczny ma jeszcze jedną, nieznaną dotąd planetę

Naukowcy sądzą, że Układ Słoneczny ma jeszcze jedną, nieznaną dotąd planetę

Nieznana planeta Układu Słonecznego (fot.: rgbstock.com)
Nieznana planeta Układu Słonecznego (fot.: rgbstock.com)
Kira Czarczyńska
22.05.2012 21:30, aktualizacja: 10.03.2022 14:23

Jeszcze kilka lat temu w szkołach uczono, że Układ Słoneczny ma dziewięć planet. Później ostatnią z nich, Plutona, zdegradowano do planety karłowatej. Teraz wygląda na to, że planet znów będzie dziewięć - na krańcach Układu Słonecznego najprawdopodobniej znajduje się jeszcze jedna, dotychczas ukrywająca się przed naukowcami.

Jeszcze kilka lat temu w szkołach uczono, że Układ Słoneczny ma dziewięć planet. Później ostatnią z nich, Plutona, zdegradowano do planety karłowatej. Teraz wygląda na to, że planet znów będzie dziewięć - na krańcach Układu Słonecznego najprawdopodobniej znajduje się jeszcze jedna, dotychczas ukrywająca się przed naukowcami.

O hipotetycznej, tak zwanej planecie X, znajdującej się na krańcach naszego układu planetarnego, słyszymy już od wielu lat. Już w czerwcu 1982 roku NASA uznawała za prawdopodobne, że poza peryferyjnymi planetami istnieje jeszcze jakiś nieznany obiekt, o dość dużej masie. Teraz badacze próbują wyliczyć, gdzie tej nieodkrytej jeszcze planety należy szukać.

Skąd pomysł, że ona w ogóle istnieje?

Poza orbitą Neptuna istnieje tak zwany Pas Kuipera - obszar podobny do pasa planetoid między Marsem a Jowiszem, tyle że o wiele od niego większy. Jest w nim mnóstwo zarówno drobnych, jak i całkiem sporych obiektów, takich jak planety karłowate (w tym właśnie Pluton). Szacuje się, że Pas Kuipera zawiera kilkadziesiąt tysięcy obiektów o średnicy powyżej 100 km.

Właśnie one podsunęły naukowcom pomysł istnienia nieznanej planety. Część z nich zachowuje się zupełnie inaczej, niż zakładają prawa fizyki - krążą po orbitach odmiennych od tych wyliczonych przez badaczy. Oczywiście, można szukać różnych wyjaśnień tego zjawiska.

Druga
Druga

Jak jednak twierdzi Rodney Gomes, astronom z Obserwatorium Narodowego w Brazylii w Rio de Janeiro, najprostszym wytłumaczeniem jest po prostu istnienie jeszcze jednej planety krążącej w tej bardzo dużej odległości od Słońca.

Zgodnie z tym, co udało się ustalić, istnieją dwie równie prawdopodobne opcje:

Trudno będzie jednak tę teorię potwierdzić. Odległość jest zbyt duża, aby taki obiekt obserwować bezpośrednio, jeśli nie wiadomo nawet za bardzo, w którym miejscu go szukać. Tego, niestety, nie udało się jak dotąd wyliczyć.

Źródło: LifesLittleMysteries.com • Space.com

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)