Tak dobrze Netflix nie miał się nigdy w historii. Kwarantanna mu sprzyja

Netflix niedawno musiał obniżyć nieco przepustowość, na czym ucierpiała jakość. Wiele osób było z tego powodu niezadowolonych, a protestowali również eksperci. Mimo wszystko – oglądamy teraz częściej filmy i seriale na VOD niż kiedykolwiek wcześniej. A na tym skorzystał właśnie Netflix, który zaraportował rekordową wartość rynkową, przyćmiewając nawet Disneya.

Kapitalizacja rynkowa, czyli ogólna wartość firmy w przypadku Netflixa wynosi obecnie 187,3 miliarda dolarów. To więcej niż Disney, który może poszczycić się kapitalizacją rzędu 186,6 mld dol.

Jeszcze niedawno, pod koniec 2019 roku Netflix borykał się z przyciągnięciem nowych abonentów, a teraz przewiduje się, że z końcem bieżącego kwartału fiskalnego firma odnotuje aż 8,45 mln nowych subskrybentów.

Eksperci przewidują dalsze działanie "efektu kuli śnieżnej", podsyconego wymuszoną kwarantanną i bardzo silną dotychczasową pozycją Netflixa, która ułatwia mu dotarcie do nowych konsumentów.

Konkurencyjny Disney+ również zyskał na sytuacji związanej z koronawirusem, ale Disney jako całość także ucierpiał, gdyż w przeciwieństwie do Netflixa ten gigant medialny w dużej mierze opiera swój biznes na produkcji filmów przeznaczonych dla kin.

Według danych Nielsena z marca 2020 w Ameryce oglądalność treści VOD wzrosła o 109 proc. w porównaniu z analogicznym okresem w 2019.