Samsung Q90T/Q95T - test najlepszego 4K QLED, gotowego na PS5

Samsung Q90T/Q95T - test najlepszego 4K QLED, gotowego na PS5

Samsung Q90T/Q95T - test najlepszego 4K QLED, gotowego na PS5
Źródło zdjęć: © Samsung
Jakub Krawczyński
21.08.2020 15:11, aktualizacja: 08.03.2022 14:43

Samsung QLED Q90T/Q95T to najlepszy model z tegorocznych telewizorów 4K typu QLED koreańskiej firmy. Z racji tego, że nowe konsole, PS5 i Xbox Series X, już za rogiem – warto się przyjrzeć, czy flagowy odbiornik giganta spełnia technologiczne oczekiwania roku 2020. Właśnie to sprawdziliśmy.

Co to jest telewizor QLED?

Telewizory QLED to warianty na temat technologii LCD z podświetleniem LED. Odbiorniki te jednak wyróżniają się specjalnym filtrem z kropkami kwantowymi (z ang. Quantum Dots, stąd nazwa QLED - Quantum Dot LED).

Jak dokładnie działają kropki kwantowe w ekranach QLED, możecie przeczytać powyżej. Natomiast tutaj w kontekście telewizora warto skupić się na tym, jakie są dwie najważniejsze zalety takiego ekranu:

  • Bardzo duża jasność ekranu
  • Niezwykle wysokie nasycenie kolorów

QLED w tych dwóch parametrach oferuje najlepsze osiągi na rynku. Sięgając więc po odbiornik tego typu z wysokiej półki nie tylko filmy, sport czy gry będą wyglądały świetnie, ale też taki telewizor będzie budził wrażenie na gościach stojąc w centrum salonu.

Obraz

Samsung Q90T/Q95T – co nowego w serii QLED na 2020?

Samsung w tym roku usprawnił w swoich telewizorach QLED całkiem sporo. Przede wszystkim zrobił to z myślą o graczach, ale i również posiadaczach sprzętu audio (czyli soundbarów albo amplitunerów) wysokiej klasy (czyli obsługujących dźwięk Dolby Atmos przez HDMI eARC).

W rezultacie tegoroczna linia, poprzez dodanie portu HDMI 2.1 (o tym dlaczego jest on ważny - tutaj) jest gotowa na konsole nowej generacji - PS5 i Xbox Series X. Tegoroczna seria QLED będzie więc "odporna na przyszłość", bo już obsługująca technologie, które dopiero nadejdą i będą z nami przez najbliższych kilka lat.

Samsung Q90T/Q95T - najważniejsze parametry i technologie

[b]Rozdzielczość[/b]: 4K Ultra HD z HDR i szeroką paletą barw (87 proc. pokrycia przestrzeni DCI-P3)

[b]Typ matrycy[/b]: QLED (LCD z filtrem z kropkami kwantowymi) z pełnym podświetleniem LED ze strefowym wyagaszaniem (tzw. Full Array Local Dimming)

[b]Odświeżanie[/b]:120 Hz

[b]Technologie dźwięku[/b]: Dolby Atmos (poprzez zewnętrzne głośniki/soundbar podłączone przez HDMI eARC)

[b]Technologie HDR[/b]: HDR10, HDR10+, HLG

[b]Maksymalna jasność[/b]: 1200 cd/m2 (flatpanels) / 1151 cd/m2 (RTINGS)

[b]Złącza[/b]: jeden port HDMI 2.1 (z HDMI eARC), trzy porty HDMI 2.0

Nowe technologie ulepszające obraz i dźwięk

Najnowszym trendem w segmencie telewizorów jest wykorzystywanie sztucznej inteligencji do wielu różnych aspektów obrazu, w tym lepszego skalowania materiałów ze słabszej rozdzielczości (np. Full HD) do 4K Ultra HD, z czym telewizory marki Samsung zawsze radziły sobie wyjątkowo dobrze.

Poza tym Samsung Q90T/Q95T wprowadzają między innymi ulepszony system upłynniania obrazu, a także Tryb Inteligentny (dynamicznie dopasowujący jasność ekranu w zależności od warunków świetlnych, a także podstrajający dźwięk pod akustykę pomieszczenia).

Obraz
© Jakub Krawczyński

Ponadto Samsung zmienił sposób funkcjonowania stref wygaszania (odpowiadających za przyciemnianie i rozjaśnianie elementów ekranu) – są większe, a dodatkowo jeśli oglądamy film/serial z napisami, tegoroczne modele QLED będą je przyciemniać, tak aby zmaksymalizować kontrast/czerń reszty obrazu.

Poszerzone kąty widzenia – w modelach Q90T/Q95T Samsung dodał specjalną warstwę na ekran (tzw. technologia Ultra Viewing Angle), która poszerzyła kąty widzenia. Powinno to zadowolić przede wszystkim fanów sportu lub wspólnego oglądania w szerszym gronie na kanapie.

Osoby siedzące na skraju kanapy nadal będą miały bardzo dobre warunki do oglądania (bo gdy kąty widzenia są ograniczone, wtedy po bokach obraz traci kolory i jest wyszarzony). Te kąty nie są w stu procentach idealne (niektóre konkurencyjne rozwiązania, tj. OLED, mają szersze), ale są one najlepsze w klasie QLED/LCD, a postęp w tej technologii jest naprawdę spory.

Samsung QLED Q90T/Q95T - najważniejsze informacje dla graczy

  • [b]Input lag na poziomie 10,2 ms w 4K HDR[/b] - jeden z najniższych na rynku poziomów opóźnień. Taki wynik sprawia, że granie na Q90T/Q95T jest bardzo komfortowe i wygodne.
  • [b]Automatyczny tryb gry (Instant Game Response)[/b] - telewizor sam przestawi tryb gry, gdy wykryje, że ją odpalamy. Jeśli przeskoczymy potem do Netflixa - wyłączy go. Bardzo wygodne, bo tryb gry minimalizuje opóźnienia, ale do filmów się nie nadaje, bo ucina pewne szczegóły obrazu.
  • [b]HDMI 2.1 z obsługą 4K 120 FPS z HDR[/b] - dzięki temu konsole Xbox Series X i PlayStation 5 na telewizorach Samsung QLED Q90T/Q95T osiągną pełnię potencjału. Niewielu rywali oferuje taką funkcjonalność.
  • [b]HDMI eARC[/b] - zapewni dźwięk obiektowy w Dolby Atmos przy pomocy jednego kabla HDMI, np. podłączonego do zgodnego z Atmosem soundbara.
  • [b]AMD FreeSync[/b] - technologia przyszłości, z której mają korzystać Xbox Series X i PS5. AMD FreeSync stabilizuje płynność gier, które mają z osiągnięciem stałej liczby FPS-ów i sprawia, że nie widzimy rozrywających się ramek obrazu, gdy gra ma "czkawkę". Gry w przyszłej generacji częściej będą wychodziły poza 30 FPS, a więc taka funkcja może być przydatna.
  • [b]Kontrola konsoli za pomocą pilota[/b] - w Xbox One X/S można poruszać się po menu konsoli przy użyciu pilota.

HDMI 2.1 wraz z eARC, czyli technologie dla graczy i fanów dobrego dźwięku – HDMI 2.1 to najnowszy standard przesyłania obrazu oraz dźwięku. Najważniejsze jego funkcje dotyczą graczy. Przede wszystkim HDMI 2.1 pozwoli na rozgrywkę na PlayStation 5 i Xbox Series X w rozdzielczości 4K Ultra HD i 120 FPS przy włączonym efekcie HDR.

Po drugie, technologia ta zapewni AMD FreeSync Premium Pro (jest to rodzaj tak zwanego Variable Refresh Rate – VRR). Ta funkcja może być przydatna, jeśli dana gra działa w więcej niż 30 klatkach na sekundę i stara się osiągnąć 60 FPS-ów płynności, ale trochę jej do tego poziomu brakuje. Wtedy zamiast "rwania" obrazu i opóźnień ruchów naszego pada, FreeSync będzie zapobiegał spadkom spostrzegalnej płynności.

Trzecim standardem HDMI 2.1 jest obecność Automatic Low Latency Mode (ALLM), czyli Automatycznego Trybu Gry, przy czym funkcję tę Samsungi miały już od kilku lat. Dzięki niej za każdym razem, gdy uruchomimy grę, telewizor przestawi nam tryb obrazu zoptymalizowany pod gry (czyli taki, który minimalizuje opóźnienia), a gdy wrócimy do filmu i serialu – z powrotem przełączy do trybu "filmowego".

HDMI eARC z kolei to protokół przesyłania dźwięku. W praktyce oznacza to, że gdy podłączymy soundbar bądź amplituner obsługujący eARC, wystarczy nam jeden kabel HDMI (typu High Speed), a nasz sprzęt audio (przez kanał zwrotny w telewizorze) przekaże dźwięk najwyższej jakości (czyli z bezstratnym, kinowym formatem Dolby Atmos) na każde podłączone do odbiornika urządzenie.

Obraz
© Jakub Krawczyński

Wrażenia z użytkowania – zalety i wady

Telewizory QLED to bardzo wszechstronne bestie. Nadają się świetnie do każdego typu zawartości – gier wideo, sportu, filmów i seriali (czyli tak naprawdę wszystkiego). Matryca QLED sprawia, że mamy tutaj bardzo szerokie pokrycie kolorów i odbiornik jest w stanie wyświetlić najbardziej jasne ich odcienie, w czym pomaga też technologia HDR.

Co więcej, QLED Q90T/Q95T bardzo dobrze się sprawdzają w świetle dziennym i ogólnie rozjaśnionych pomieszczeniach, a to przez to, że ich ekrany są bardzo jasne. Nie musimy więc, tak jak z telewizorami OLED, za wszelką cenę dążyć do całkowitego zaciemnienia. W jasnym pomieszczeniu QLED Q90T/Q95T spisuje się znakomicie.

Obraz
© Jakub Krawczyński

Z kolei, jeśli chodzi o zaciemniony pokój, modele QLED z niższych półek słabiej radziły sobie natomiast z czernią i nie były w stanie zapewnić wysokiego poziomu kontrastu, przez co trudno było uzyskać w pełni kinowe wrażenia.

Natomiast telewizory z tegorocznej najwyższej półki, takie jak QLED Q90T/Q95T radzą sobie w takich warunkach naprawdę dobrze. Żeby być fair – nie będzie to najlepszy poziom czerni i kontrastu na rynku, ale zważywszy na bardzo wysoką wszechstronność telewizora – zadowoli on przeważającą część użytkowników.

Obraz
© Jakub Krawczyński

Zalety Samsung QLED Q90T/Q95T widoczne są już w samym wykonaniu i wzornictwie. Koreańczycy zadbali w tym roku o bardzo dobrze wyprofilowaną przegródkę na soundbara. Bez problemu zmieści się tam praktycznie każdy dostępny na rynku współczesny model takiego sprzętu.

Idąc dalej – system Tizen w tych telewizorach QLED działa piorunująco szybko. Nawet jeśli podłączymy pod telewizor soundbara i chcemy pilotem od QLED-a kontrolować głośność, będzie się to odbywać błyskawicznie (a najczęściej był z tym problem u konkurencji lub modelach starszych).

Telewizory Samsung QLED włączają i wyłączają się natychmiastowo i robią to odsyłając nas do ostatnio uruchomionej aplikacji – znacznie szybciej niż konkurencja i bez konieczności jej przeładowania. Wielką ich zaletą jest również najbogatszy na rynku wybór aplikacji i najszersza obsługa usług Apple.

Oprócz tego, że możemy strumieniować muzykę z iPhone'a przez funkcję AirPlay 2, to jeszcze telewizory oferują aplikację Apple TV – najbogatszą w Polsce wypożyczalnię filmów 4K HDR oraz jako jedyne na rynku – także Apple Music. Ta ostatnia z aplikacji ma darmowy, 3-miesięczny okres próbny i poza muzyką oferuje również teledyski.

Apple Music - teledysk St. Vincent do utworu "Los Ageless"
Apple Music - teledysk St. Vincent do utworu "Los Ageless"© Jakub Krawczyński

W kwestii grania, Samsung QLED Q90T/Q95T, jak i cała seria QLED na 2020 rok, to świetny wybór. Nie ma w tym też żadnego zaskoczenia, bo akurat QLED-y od wielu lat w tym przodowały.

Dlaczego? Przede wszystkim, mamy tutaj niski input lag w okolicach 10 ms. Ten parametr to poziom opóźnienia jaki następuje przy naciśnięciu przycisku na kontrolerze a następnie po odświeżeniu tego ruchu na ekranie telewizora. Im mniejszy input lag tym lepiej, a granie jest bardziej komfortowe a mniej frustrujące.

Gra "Forza Horizon 4" na Xbox Series X
Gra "Forza Horizon 4" na Xbox Series X© Jakub Krawczyński

Poza tym, mamy również technologię AMD FreeSync Premium Pro (o której wspominałem wcześniej), która wyrównuje spadki płynności w grach, które się "rwą" – teraz nie jest to jeszcze tak szeroko obsługiwane, ale będzie przy okazji PlayStation 5 i Xbox Series X.

Samsungi posiadają również system upłynniania obrazu Game Motion Plus, który potrafi z gier, które chodzą w 30 klatkach na sekundę optycznie uczynić jakby śmigały w jakichś 45 FPS-ach – i to bez dodawania zbyt wielkiego input lagu.

Może być to przydatne w grach, które wydają się wam "ślamazarne", lub gdy chcecie zachować grafikę w 4K, ale czujecie, że fajnie byłoby mieć też większą płynność (np. Forza Horizon 4 oferuje 1080p i 60 FPS lub 4K w 30 FPS na Xbox One X).

Plusem telewizorów QLED Q90T/Q95T jest bardzo dobra współpraca ze smartfonami w formie aplikacji SmartThings. Możemy nią kontrolować telewizor, nie polegając wyłącznie na pilocie, ale i inne podłączone do niego urządzenia (np. soundbar) oraz strumieniować obraz z telefonu na telewizor (i odwrotnie), a nawet przesyłać dźwięk z odbiornika do smartfona.

W kwestii wad, zacznę od obsługi technologii HDR. Telewizory QLED nie są zgodne z Dolby Vision, chociaż oferują konkurencyjny (i darmowy dla producentów) format HDR10+. Ma on bardzo podobne możliwości do Dolby Vision, ale jego minusem jest mniejsza dostępność filmów/seriali.

Znajdziemy je na Rakuten TV, częściowo na Amazon Prime Video (ale nie mają specjalnego oznaczenia) i w wybranych filmach na płytach 4K Ultra HD Blu-ray. Dopiero teraz od sierpnia Google Play Movies także dołożyło obsługę HDR10+, ale nadal jest takich filmów/seriali mniej niż Dolby Vision.

Obraz
© Jakub Krawczyński

Drugim mankamentem jest to, żeby uzyskać jak najlepsze kinowe wrażenia, to trzeba się nie źle nagimnastykować, aby skalibrować telewizor (gdzie u konkurencji wystarczy wybrać jeden przygotowany fabrycznie profil).

Co ciekawe, tryb "Film" domyślnie ma włączone upłynnianie obrazu, jak również "Tryb Inteligentny" – jeśli chcecie oglądać filmy takimi, jak je stworzył reżyser – należy to wyłączyć. Ponadto trzeba włączyć lokalne wygaszanie, aby uzyskać znacznie lepszy kontrast i poziom czerni. Większość osób może nawet nigdy nie natrafić na te opcje, dlatego na ten fakt uczulam.

Obraz
© Jakub Krawczyński

Ostatnim minusem może być brak skrzynki OneConnect (szerzej o niej w ostatnim akapicie) w modelu Q90T. Żeby ją otrzymać, należy sięgnąć po droższy model Q95T.

Co wyróżnia go od innych? – w pigułce

Jeśli zdecydujecie się na zakup telewizorów QLED Q90T/Q95T, to przede wszystkim możecie być pewni, że otrzymacie:

Pełną gotowość na nową generację konsol, czyli PlayStation 5 i Xbox Series X – QLED Q90T/Q95T poradzi sobie z grami w rozdzielczości 4K i do 120 klatek animacji na sekundę przy włączonym HDR. Potrzebne są do tego złącza HDMI 2.1 (posiada takie jedno). Jednocześnie dzięki zgodności z HDMI eARC powoduje, że wystarczy zaledwie jeden kabelek HDMI i podłączymy soundbar czy amplituner z głośnikami – uzyskując najlepszy format dźwięku, tj. Dolby Atmos, coraz częściej stosowany w grach.

Obraz
© Jakub Krawczyński

Takiego kalibru telewizor wystarczy na lata i nie odczujemy w nim żadnego braku opcji, bo on już je obsługuje zanim wyszły konsole nowej generacji i upowszechniły się nowego typu sprzęty audio.

Ogromną wszechstronność – telewizor sprawdzi się wyjątkowo dobrze w jasnych pomieszczeniach oraz naprawdę nieźle w ciemnych i nie musimy specjalnie nawet dbać o przyciemnienie. Dodatkowo bardzo dobrze radzi sobie z każdym typem zawartości.

Matryca 120 Hz i dobre kąty widzenia przydadzą się do sportu i odświeżania szybkiego obrazu. Także w grach, gdzie ważny jest niski poziom opóźnień (a QLED Q90T/Q95T ma jeden z najniższych na rynku).

Jedne z najlepszych kolorów i jasność obrazu – ekrany QLED to gwarancja najlepszej objętości koloru. Barwy na takim telewizorze są najżywsze ze wszystkich odbiorników na rynku. To widać od razu.

Z kolei przez wysoką jasność, efekt HDR jest naprawdę bardzo mocno zauważalny, a to przekłada się na lepsze odwzorowanie świecących się elementów oraz wydobywanie detali w najciemniejszych scenach.

Obraz
© Samsung

Najbogatszy wybór aplikacji – system operacyjny Tizen OS ma absolutnie najwięcej aplikacji ze wszystkich głównych interfejsów dla telewizorów. Szczególnie ta różnica jest widoczna w serwisach VOD, gdzie telewizory Samsunga jako jedyne obsługują polskiego Cinemana oraz vod.pl.

QLED-y jako jedne z niewielu na rynku (znajdziemy ją także w LG OLED) obsługują też najlepszą pod kątem ilości (jakości także) treści 4K HDR wypożyczalnię filmów – Apple TV i jako jedyne wprowadziły w tym roku Apple Music.

Obraz
© Samsung

Jedne z najlepszych opcji dla graczy – obsługa HDMI 2.1 i eARC wraz z automatycznym trybem gry, AMD FreeSync oraz opcje upłynniania obrazu w grach sprawiają, że Samsungi faktycznie oferują dla graczy najpełniejszy wachlarz opcji (jedynie można polemizować na temat liczby portów HDMI 2.1) i zniosą one próbę czasu, bo mają już najważniejsze funkcje z wyprzedzeniem, zanim wyszły sprzęty je obsługujące.

Dla kogo to telewizor?

Samsung QLED Q90T/Q95T to w zasadzie dobry wybór dla każdego, oczywiście o ile te modele są w waszym zasięgu budżetowym. Są to wszechstronne telewizory, które radzą sobie doskonale w jasnym pomieszczeniu i całkiem nieźle także i w ciemnym.

Zadowolą przede wszystkim fanów gier i sportu (przez matrycę 120 Hz oraz bardzo niski inut lag i świetne opcje dla graczy), ale i nie zawiodą osób, które lubią filmy i seriale. Wszechstronność QLED-ów okupiona jest oczywiście lekkimi kompromisami, ale to nieznaczna cena.

Obraz
© Samsung

Kupno takiego telewizora to zabezpieczenie się na przyszłość, bo obsłuży on wszystkie bajery, jakie wprowadzą PlayStation 5 i Xbox Series X, a także będzie on gotowy na sprzęt audio najnowszej generacji.

Wielu spodoba się także prostota i szybkość obsługi oraz naprawdę szeroka dostępność aplikacji (jeśli chodzi o te VOD – jest ich najwięcej ze wszystkich telewizorów na rynku).

Obraz

Cena i dostępność

Sugerowana cena detaliczna:

Samsung Q90T

  • model 55-calowy - 6099 zł
  • model 65-calowy - 8499 zł
  • model 75-calowy - 12 199 zł

Samsung QLED Q90T/Q95T - różnice między dwiema wersjami

Samsung QLED Q90T i Q95T to dwa warianty tego samego telewizora. Mają dokładnie taką samą matrycę, procesor obrazu i parametry techniczne. Różnią się jedynie tym, że Q95T posiada skrzynkę OneConnect, eliminując wszelkie porty (HDMI, LAN, USB) z tyłu telewizora. Wszelkie kabelki podpinamy tam do OneConnecta, który pozwala zarazem na maskowanie kabla zasilającego od skrzynki do telewizora. To akcesorium sprawia, że można lepiej ukryć wszelkie kable. Dodatkowo - model Q95T jest dostępny także w wersji 85-calowej (podczas gdy największy Q90T ma 75 cali).

Samsung Q95T

  • model 55-calowy - 7999 zł
  • model 65-calowy - 10 999 zł
  • model 75-calowy - 12 199 zł
  • model 85-calowy - 20 999 zł

Telewizor Samsung QLED Q90T/Q95T jest już dostępny w sprzedaży w popularnych elektromarketach w Polsce.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (10)