Gadżety zamiast ubrań. Pandemia naprawdę zmieniła nasze nawyki

Gadżety zamiast ubrań. Pandemia naprawdę zmieniła nasze nawyki

Gadżety zamiast ubrań. Pandemia naprawdę zmieniła nasze nawyki
Adam Bednarek
28.01.2021 14:04, aktualizacja: 08.03.2022 14:20

Spędzamy więcej czasu w domach, więc… bardziej nam na nich zależy. To jeden z pierwszych wniosków, jaki nasuwa się po analizie wyników badań Samsunga.

"Zdecentralizowane życie: od nawyków wyrobionych w czasie lockdownu po nowy sposób życia" - brzmi badanie Samsunga, którego celem było sprawdzenie, jak zmieniły się zwyczaje i nawyki Europejczyków w trakcie pandemii.

Oczywiście koronawirus to przede wszystkim troska o swoje zdrowie, w wielu przypadkach też niepewność na rynku pracy. Nie da się jednak ukryć, że w tych niełatwych warunkach żyć trzeba, a jedyną przystanią jest po prostu miejsce zamieszkania.

I to zaczęliśmy doceniać

39 proc. Europejczyków wyraźniej niż kiedykolwiek postrzega swój dom jako miejsce, w którym mogą wyrażać siebie, a 37 proc. twierdzi, że dziś bardziej niż przed pandemią zależy im na wyglądzie domu.

Co ciekawe, dom "miejscem do wyrażania siebie" stał się dla przeszło 53 proc. Polaków. To jeden z największych wyników w Europie.

Zmiana myślenia o domu, powoduje także zmiany w nawykach zakupowych. Co trzeci (33 proc.) badany twierdził, że w porównaniu do czasów przed pandemią dziś ważniejsze są dla niego przedmioty poprawiające emocjonalny lub mentalny dobrostan, natomiast dla 37 proc. istotniejsze jest dziś kupowanie rzeczy, które zwiększają wygodę życia w domu.

Gadżet lepszy niż ubranie

Europejczycy (spośród zaprezentowanych im opcji) aż 10-krotnie częściej wybierali inteligentne technologie i sprzęty domowe (38 proc.) niż markowe ubrania (4 proc.) czy dodatki (3 proc.)

Teoretycznie bardzo łatwo to wytłumaczyć - nie ma gdzie się pokazać, więc markowe ubrania przestają być aż tak dużą atrakcją niż wcześniej. Co innego ubrać gustowną marynarkę czy elegancką suknię kiedy idzie się do restauracji czy teatru, a co innego, gdy non stop siedzi się w domu.

Zapewne po zdjęciu restrykcji wynik może się zmienić, ale wcale niekoniecznie musi wrócić do przed pandemicznych rezultatów. Pewnie u sporej części użytkowników zmienił się sposób myślenia.

Telewizor, lodówka czy oczyszczacz powietrza nie musi tylko spełniać swojej funkcji. Dobrze by było, gdyby także cieszył oko. Telewizor sprzedany wraz z obrazem na aukcji to rzecz raczej wyjątkowa, ale choćby za sprawą nowych internetowych usług możemy zacząć inaczej postrzegać funkcje odbiorników.

Dziś telewizor jednocześnie może być konsolą do gry - bez konieczności podłączania dodatkowego urządzenia - jak i estetycznym dodatkiem. To duża zmiana.

Wraz ze wzrostem popularności wideorozmów, zapraszamy do naszych domów więcej osób niż kiedykolwiek wcześniej, aczkolwiek robimy to wirtualnie. Chcemy więc, by nasz dom odzwierciedlał naszą osobowość. Ogromną rolę odgrywają w tym najnowsze technologie, dlatego nie dziwi mnie, że ludzie znacznie chętniej inwestują w inteligentne urządzenia do domu niż w markową biżuterię czy odzież. Zaobserwowaliśmy także niezwykły wzrost popytu na urządzenia, które można personalizować, by lepiej pasowały do naszego domu, lub które łączą funkcjonalność z wygodą i przyjemnością – takich jak bezprzewodowe słuchawki i inteligentne głośniki

Nie oznacza to jednak, że przestaliśmy kupować ubrania. Pokazują to dane firmy Shoper, z których wynika, że sprzedaż odzieży wzrosła o 34 proc. względem roku 2019.

Z drugiej strony "inne branże z dużym udziałem transakcji tylko internetowych" to hobby (wzrost o ponad 28 proc.), a także komputery i elektronika (ponad 24 proc.).

Prawda jest jednak też taka, że elektronika rośnie, bo… Polacy nie mieli wyboru. Praca zdalna stała się często obowiązkiem. A niekoniecznie byliśmy na to przygotowani. Cierpią przez to kręgosłupy, ale też portfele.

Pokazuje to z kolei inne międzynarodowe badanie, przeprowadzone przez firmę Fellowes . 53 proc. zapytanych Polaków twierdzi, że ich warunki pracy w domu znacznie odbiegają od warunków pracy w biurze, co przekłada się na liczne bóle i dolegliwości.

Co więcej, 3 na 4 respondentów z Polski (76 proc.) osobiście kupiło wyposażenie domowego biura – średnio przeznaczyli na ten cel 2 514 zł, nie utrzymując przy tym wsparcia od pracodawcy.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)