Niezwykłe znalezisko na strychu. Ze sprzętu korzystał tajemniczy polski agent "Sputnik"

Dziwne pokrętła, niewiele mówiący wskaźnik, napisy po angielsku. Na szczęście osoba, która natknęła się na ten nietypowy sprzęt, nie wyrzuciła go do śmieci, tylko zaniosła do muzeum. Dzięki temu można snuć domysły o tajemniczym polskim agencie.

Oto "pełna wersja" opisywanego urządzenia
Oto "pełna wersja" opisywanego urządzenia
Adam Bednarek

09.03.2021 | aktual.: 09.03.2021 10:24

Sprzęt został znaleziony na strychu starego domu w Międzyzdrojach - informuje RMF FM.

Szczęśliwy znalazca słusznie uznał, że jego korzenie mogą mieć coś wspólnego z wojskowymi akcesoriami. Dlatego urządzenie trafiło do Fortu Gerharda - Muzeum Obrony Wybrzeża w Świnoujściu.

Przez 3 tygodnie próbowaliśmy zidentyfikować, czym ten przedmiot jest - powiedział radiu Piotr Piwowarczyk, dyrektor Muzeum Obrony Wybrzeża.

Przycisk zasugerował, że można nadawać nim coś alfabetem Morse'a. Po analizie wyszło na jaw, że to "moduł nadawczy brytyjskiej radiostacji szpiegowskiej MK 123".

1955 British MK 123 spy radio

Takich urządzeń powstało raptem kilkaset. W latach 50. nadajniki trafiały do ambasad oraz do… szpiegów.

Tajemniczy agent

Jak to się stało, że urządzenie znalazło się na strychu starego domu w Międzyzdrojach? Wcześniej zamieszkiwała go rodzina leśników. Z odtajnionych dokumentów CIA z czasów zimnej wojny wynika, że na terenie wyspy Wolin działał tajemniczy szpieg o kryptonimie "Sputnik".

Jak podaje RMF FM, z informacji na temat jego działalności wynika, że donosił o rozmieszczeniu obiektów wojskowych, magazynach uzbrojenia i sowieckich radarach. Wiele wskazuje na to, że był pracownikiem Lasów Państwowych, stąd jego wiedza o terenach leśnych, na których znajdowały się również obiekty wojskowe.

  • Wiemy, że ta współpraca zakończyła się w 1963 roku. Chyba zakończyła się tragicznie, bo ostatni meldunek kończy się informacją: "Sputnik" przestał odpowiadać - relacjonuje radiu Piotr Piwowarczyk.

Historycy będą starali się poznać losy tajemniczego agenta. A znalezisko to najlepszy dowód na to, że czasami warto zajrzeć na strych, by odszukać przedmioty z przeszłości. Mogą kryć w sobie wiele zapomnianych historii, wartych odkrycia.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)
© Gadżetomania
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.