8 startupów, o których jest teraz głośno w Dolinie Krzemowej

8 startupów, o których jest teraz głośno w Dolinie Krzemowej

Świetny startup może powstać nawet na ławce (Fot. Flickr/guiguis/Lic. CC by-nd)
Świetny startup może powstać nawet na ławce (Fot. Flickr/guiguis/Lic. CC by-nd)
Michał Michał Wilmowski
08.05.2012 10:10, aktualizacja: 14.01.2022 09:47

Instagram sprzedał się Facebookowi za miliard dolarów, a w kolejce do wielkiej kasy już czekają kolejni. Oto 8 startupów, które mają szansę sporo namieszać w branży IT w tym roku. Silicon Valley już je uwielbia, ale zdobycie reszty świata wciąż przed nimi.

Instagram sprzedał się Facebookowi za miliard dolarów, a w kolejce do wielkiej kasy już czekają kolejni. Oto 8 startupów, które mają szansę sporo namieszać w branży IT w tym roku. Silicon Valley już je uwielbia, ale zdobycie reszty świata wciąż przed nimi.

Co ciekawego w startupach? Podczas gdy w Polsce można co najwyżej się zwijać, w Stanach Zjednoczonych powstają kolejne świetne projekty. Niektóre z nich być może już znacie, inne pewnie będą dla Was sporym zaskoczeniem. Business Insider przedstawił startupy, o których w ostatnich tygodniach jest szczególnie głośno w Dolinie Krzemowej.

Na liście znalazły się zarówno serwisy dość znane, nawet w Polsce, jak "samochodowe p2p", czyli Getaround, albo służący do mierzenia swojego znaczenia w serwisach społecznościowych Klout, jak i rzeczy świeżutkie, typu Exec czy Card.io. Trzeba przyznać, że wszystko to są pomysłowe startupy, pokazujące, że na rynku rzeczywiście coś się dzieje.

Klout

Klout to coraz popularniejsze także w Polsce narzędzie, które pozwala zmierzyć wpływy każdego z nas w serwisach społecznościowych. U nas służy on głównie narcystycznym blogerom do sprawdzania, ile znaczą poza własnym blogiem, ale w USA to jest coś.

O Klout Score, czyli liczbę określającą wpływy w Sieci na podstawie algorytmu, który budzi duże kontrowersje, ostatnio pytają już nawet pracodawcy. Pokaż nam swoje CV, list motywacyjny i Klout Score – wyobrażacie sobie? A jednak w niektórych branżach ma to sens, bo Klout mierzy, jak skutecznie ktoś potrafi się sprzedać w serwisach społecznościowych.

Oczywiście Dolina Krzemowa już dawno zwariowała na punkcie Klouta, podobnie jak reszta Ameryki, ale aplikacja wciąż czeka na przebicie się poza granicami USA. To jednak tylko kwestia czasu, w końcu każdy z nas lubi czasem dopieścić swoje ego.

Socialcam

Ileż to już razy słyszeliśmy, że coś jest "Instagramem dla plików wideo"! Socialcam to właśnie jedna z takich aplikacji, możliwe nawet, że najciekawsza ze wszystkich. Ma ona wersję na iPhone'a i Androida, bardzo fajny interfejs, szereg rozmaitych filtrów (np. sepia). Jest możliwość wrzucenia filmiku automatycznie na Facebooka, Twittera i masę innych stron, jest też opcja wygenerowania kodu pozwalającego osadzić wideo gdziekolwiek.

Socialcam to startup młodziutki, w wariackim tempie zdobywający popularność (co Wam to przypomina?). Kto wie, może za rok ktoś go kupi za miliard dolarów?

Exec

Nieważne, czy chodzi o posprzątanie domu, naprawę komputera czy wykonanie jakiegokolwiek innego zadania – Exec chwali się, że w 10 minut znajdzie Wam kogoś w pobliżu Waszego miejsca zamieszkania, kto przyjedzie i zrobi, co trzeba. W praktyce oczywiście to jeszcze tak nie działa poza San Francisco.

Ale oczywiście Exec ma plany ekspansji na całą Amerykę, a potem resztę świata. I trudno się dziwić, bo pomysł jest genialny w swojej prostocie. Oprócz wersji webowej Exec ma być dostępny w formie aplikacji na iPhone'a.

Getaround

O Getaround, jednym z najciekawszych startupów 2011 roku, miałem już okazję pisać, więc tylko krótko przypomnę: to wypożyczalnia samochodów online, której użytkownicy mogą wypożyczać auto sąsiadom za niewielką prowizją. "Zwykłe" auto można mieć już za 5 dolarów na godzinę, drogie auta sportowe chodzą nawet po 50-75 dolarów za godzinę.

[/blo-link-inner]

W Polsce pewnie coś takiego by się nie przyjęło, ale w USA ten startup z miesiąca na miesiąc jest coraz większym hitem.

Waze

Aplikację Waze zna wielu kierowców, również w Polsce. O ile w naszym kraju wciąż trudno się po niej spodziewać cudów, o tyle w USA ma ona wielu zadowolonych użytkowników. Jest to aplikacja społecznościowa, umożliwiająca wymianę informacji pomiędzy uczestnikami ruchu drogowego. Na żywo można sprawdzić nie tylko, jak jechać, ale także gdzie pojawiają się korki albo inne utrudnienia.

Żeby to działało, musi być oczywiście dużo użytkowników – o co w Polsce na razie niestety trudno (choć znam warszawiaków, którzy używają Waze'a i twierdzą, że faktycznie już się przydaje, a i w Krakowie zaczyna pojawiać się społeczność). W Silicon Valley ta aplikacja to oczywiście już duży hit, coś, czego używa się na co dzień.

A pomysł wydawał się co najmniej nietypowy: na podstawie usługi lokalizacji telefonu aplikacja umożliwia odnalezienie mężczyzn, którzy mogą być zainteresowani spotkaniem z innym facetem (gejem lub biseksualistą).

Hipmunk

Kolejna wyszukiwarka lotów? Nie do końca. Hipmunk jest bardziej pomysłowy, bardziej zorientowany na użytkownika niż standardowe narzędzia tego typu. Wyniki wyszukiwania lotów (można też poszukać hoteli) prezentowane są na jednej stronie. Można je uszeregować według ceny, czasu trwania lotu i innych, bardzo pomysłowych, stworzonych przez Hipmunka kryteriów.

Nigdy jeszcze z tej wyszukiwarki nie skorzystałem po to, żeby faktycznie gdzieś polecieć, ale na pierwszy rzut oka sprawia bardzo pozytywne wrażenie. Nie dziwię się, że Dolina Krzemowa uważa ją za jeden z najciekawszych obecnie startupów.

Card.io

Kolejny typowo amerykański startup. Card.io powstał po to, żeby nie trzeba było już nigdzie wpisywać numeru karty kredytowej. Zamiast wstukiwać po kolei cyfry, wystarczy zrobić zdjęcie karty za pomocą aplikacji. Sprytne, prawda? Nic dziwnego, że zabiegani Amerykanie z Doliny Krzemowej ten pomysł kupują.

Grindr

Startup jest młodziutki (w styczniu pisał o nim TechCrunch) i trudno powiedzieć, czy ludzie będą chcieli płacić prowizję za każdą transakcję. Na pewno jednak pomysł jest fajny, przyszłościowy.

Fot. Card.io
Fot. Card.io

Źródło: Business Insider

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)