Spełni się wizja Gatesa? Powstaną plastry przeciw COVID-19

Bill Gates zasugerował jakiś czas temu, że szczepionki mogłyby zostać zastąpione przez "mały plasterek nakładany na ramię", z którego czerpalibyśmy korzyści także w okresie bez pandemii. Ta wizja współzałożyciela Microsoftu może się wkrótce spełnić, gdyż brytyjska firma Emergex poinformowała właśnie o rozpoczęciu badań klinicznych szczepionki przeciw COVID-19, aplikowanej w formie plastra.

Na początku listopada think tank Policy Exchange zorganizował spotkanie, na którym Bill Gates podzielił się swoimi przemyśleniami na temat pandemii z byłym brytyjskim ministrem zdrowia Jeremym Huntem. Współzałożyciel Microsoftu zaznaczył, że aby powstrzymać rozprzestrzenianie się patogenów, należy rozwijać projekty mające na celu ulepszenie szczepionek, terapii i testów diagnostycznych.

Podczas rozmowy stwierdził, że walka z pandemią wymaga rozwoju narzędzi, którymi już dysponujemy. – Nie mieliśmy szczepionek blokujących transmisję. Mamy szczepionki, które pomagają w utrzymaniu zdrowia, ale tylko nieznacznie zmniejszają przenoszenie wirusa. Potrzebujemy nowego sposobu tworzenia szczepionek – argumentował Gates.

Naprzeciw tym oczekiwaniom wychodzi działająca od 2016 r. brytyjska firma farmaceutyczna Emergex. Przedsiębiorstwo otrzymało właśnie zgodę szwajcarskiego regulatora na przeprowadzenie testów nowego preparatu na 26 osobach w Lozannie. Testy, których wyniki poznamy najpewniej w czerwcu 2022 r., rozpoczną się 3 stycznia.

Ze standardowego harmonogramu prac wynika, że innowacyjna szczepionka mogłaby być dostępna od 2025 r. Jak wyjaśnia dyrektor handlowy Emergex Robert Cohen, na ten moment firma nie przewiduje przyspieszenia tego procesu, gdyż "skończyła się sytuacja kryzysowa, która spowodowała zwiększenie tempa prac w ramach procesu regulacyjnego przy wprowadzaniu na rynek dostępnych obecnie szczepionek".

– Po raz pierwszy organ regulacyjny zatwierdził do badań klinicznych szczepionkę, której celem jest wygenerowanie ukierunkowanej odpowiedzi limfocytów typu T przy braku odpowiedzi ze strony przeciwciał. Limfocyty T szukają zainfekowanych komórek w organizmie i je uśmiercają – mówi Cohen, cytowany przez Polską Agencję Prasową.

Wielką zaletą szczepionki ma być fakt, że zapewni ona ochronę na długie lata. Plastry najeżone mikroigłami będą wielkości kciuka i mogą być przechowywane przez kilka miesięcy w temperaturze pokojowej. Zawarty w nich skład będzie uwalniany w kilka sekund. Limfocyty typu T mają docelowo zostać wykorzystane także przy szczepionkach przeciwko grypie sezonowej, eboli i wirusowi Zika.