W końcu ładny telewizor na rynku

W końcu ładny telewizor na rynku

LG 72LM950V (fot. lg.com)
LG 72LM950V (fot. lg.com)
Marcin Honkisz
02.04.2012 19:30, aktualizacja: 10.03.2022 15:05

Ostatnie lata przynoszą setki nowości na rynku telewizyjnym, ale widać jedną tendencję – telewizory stają się powoli samymi ekranami. Niedawne rewelacje w postaci 3-milimetrowych ramek wokół wyświetlacza sprawiają, że wkrótce producenci nie będą mieli gdzie umieścić logo na produkcie...

Ostatnie lata przynoszą setki nowości na rynku telewizyjnym, ale widać jedną tendencję – telewizory stają się powoli samymi ekranami. Niedawne rewelacje w postaci 3-milimetrowych ramek wokół wyświetlacza sprawiają, że wkrótce producenci nie będą mieli gdzie umieścić logo na produkcie...

Nie wiem, czy ta tendencja wszystkim odpowiada. Kto pamięta stare Rubiny czy Neptuny, może potwierdzić, że takie urządzenia miały duszę. Każdy model dało się rozpoznać po upływie wielu lat od premiery, każdy miał swoje cechy charakterystyczne.

A teraz? Nowe OLED-y i LCD są praktycznie pozbawione ramki wokół ekranu i stają się tylko oknem w wirtualny świat. LG jednak postanowiło stworzyć naprawdę ładny telewizor. Oczywiście, niedługo swoją premierę będzie mieć 55-calowy OLED wpisujący się w trend sprzętów bez duszy. Ale miesiąc wcześniej pojawi się 72LM950V.

Pomijając fakt, że telewizor będzie po prostu ogromny – w końcu nie co dzień kupuje się 72-calowy sprzęt, będzie też wyjątkowo ładny. Ramka wykonana będzie ze szczotkowanego aluminium. Aby osiągnąć odpowiedni efekt, producent postarał się o całkiem sporą ilość aluminium wokół ekranu – szerokość ramki jest liczona w centymetrach.

Pod względem parametrów telewizor plasuje się w czołówce rynkowej. Pasywne 3D wyświetlane jest na ekranie o rozdzielczości Full HD, wbudowane usługi sieciowe pozwalają cieszyć się wszystkimi najnowszymi rozwiązaniami LG w dziedzinie Smart TV.

Aspiracje kinowe nowego kolosa LG potwierdza również wbudowany ciekawy system audio – dwa głośniki oraz subwoofer o sumarycznej mocy 10 + 10 + 5 W. Można więc powiedzieć – autonomiczne kino w domu.

Liczę na to, że LG pójdzie dalej tą drogą, oferując mniejsze odbiorniki w tak ładnej obudowie. Być może nie każdy się ze mną zgodzi, że szczotkowane aluminium jest dobrym rozwiązaniem, ale ja już naprawdę mam dość tandetnej czerni fortepianowej albo urządzeń bez osobowości, które wyglądają tak samo na półce sklepowej.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)