Ruszyła produkcja supernowoczesnego radaru Thalesa

Ruszyła produkcja supernowoczesnego radaru Thalesa

Fot. Thales
Fot. Thales
Adam Maciejewski
01.04.2012 12:45, aktualizacja: 10.03.2022 15:06

Francuski Thales poinformował, że dostarczył pierwszy seryjny radiolokator RBE2 wyposażony w AESA dla myśliwca Rafale. Nowy RBE2 zapewni Rafale wzrost możliwości bojowych, a Thalesowi miejsce w ścisłej światowej czołówce producentów awioniki.

Francuski Thales poinformował, że dostarczył pierwszy seryjny radiolokator RBE2 wyposażony w AESA dla myśliwca Rafale. Nowy RBE2 zapewni Rafale wzrost możliwości bojowych, a Thalesowi miejsce w ścisłej światowej czołówce producentów awioniki.

Fot. Thales
Fot. Thales

Dotąd myśliwce Dassault Rafale wyposażone były w radiolokatory RBE2 z antenami PESA (ang. Passive Electronically Scanned Array). Na zdjęciu odchylona radioprzezroczysta osłona anteny RBE2, blok antenowy uważnie przenoszony na stojak, w odsłoniętym nosie samolotu widać bloki elektroniki sterującej.

Fot.Philippe Chérel/maville.com
Fot.Philippe Chérel/maville.com

Różnica między radiolokatorami ze skanowaniem elektronicznym z antenami pasywnymi, a aktywnymi AESA (ang. Active Electronically Scanned Array) polega na budowie i sposobie pracy. W uproszczeniu PESA posiada centralny emiter mikrofalowy, jako źródło sygnału, który dystrybuowany jest poprzez moduły anteny. W radarach z AESA każdy moduł anteny jest modułem nadawczo-odbiorczym. W jeszcze większym uproszczeniu można to porównać do różnicy między ekranem LED, a Full LED.

Fot. Thales
Fot. Thales

Przedseryjny RBE2AA zamontowany na Rafale. Dobrze widoczne poszczególne moduły nadawczo-odbiorcze (to te piksele). Antena na zdjęciu ma ich 838, Thales deklaruje docelową antenę z ok. 1000 modułów. O ile to w ogóle okaże się możliwe w przypadku średnicy nosa Rafale. Więcej modułów to lepsze parametry anteny. Główną zaletą AESA nad PESA jest zdolność generowania wielu wiązek o różnych częstotliwościach. Taki radar skuteczniej przeszukuje przestrzeń powietrzną, jest trudniejszy do zakłócenia, sam jest elementem systemu walki radioelektronicznej.

Fot. Rafale News Blog
Fot. Rafale News Blog

Jedno z pierwszych zdjęć prototypu RBE2 retuszowane dla ukrycia szczegółów budowy anteny. W tle jedna z platform testowych - zmodyfikowany myśliwiec Mirage 2000 B501. RBE2AA pracuje w paśmie X.

Fot.Thales
Fot.Thales

Prototypowa antena RBE2AA z 1000 modułów, czy zmieści się w nosie Rafale? Dotąd seryjne radary AESA produkowano w USA (np. AN/APG-77 dla F-22A; AN/APG-63(V)2, AN/APG-63(V)3, AN/APG-82 dla części rodzimych i eksportowych F-15C/D/E/SG; APG-79 dla F/A-18E/F). Problemy z pierwszymi radarami AESA wiązały się z niedostatecznym chłodzeniem i niezawodnością. Dlatego np. producenci rosyjscy preferowali radary PESA. Dopiero w przetargu indyjskim oferowany MiG-35 miał radar Żuk-AE z AESA. W tej technologii zbudowano też system radiolokacyjny dla Suchoja T-50.

Źródło: Thales Group, Rafale News Blog

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)