Force feedback w ekranie dotykowym? [wideo]

Choć ekran dotykowy to jeden z najlepszych wynalazków ostatnich dziesięcioleci, wciąż nie sposób nim zastąpić absolutnie każdego kontrolera. Ktoś, kto próbował napisać dłuższy tekst na tablecie, dobrze wie, o czym mówię. Pojawia się jednak projekt, który miałby ułatwić korzystanie z ekranów - wystarczy zastosować kierunkowy force feedback.

Choć ekran dotykowy to jeden z najlepszych wynalazków ostatnich dziesięcioleci, wciąż nie sposób nim zastąpić absolutnie każdego kontrolera. Ktoś, kto próbował napisać dłuższy tekst na tablecie, dobrze wie, o czym mówię. Pojawia się jednak projekt, który miałby ułatwić korzystanie z ekranów - wystarczy zastosować kierunkowy force feedback.

Ekrany dotykowe są już wszędzie, jednak wraz z wykorzystaniem ich w smartfonach można zapomnieć np. o bezwzrokowym pisaniu SMS-ów (niegdyś bardzo ceniona i przydatna umiejętność - np. na lekcjach). Ciekawym pomysłem była technologia E-Sense, ale na razie nie słychać nic o jej realizacji. Japońscy inżynierowie pokazują za to inne rozwiązanie.

Firma NEC oraz Tokyo Institute of Technology zdołali opracować prototyp ekranu dotykowego z kierunkowym force feedbackiem. System imituje uczucie dotykania obiektów wyświetlanych na ekranie. Ekran jest przymocowany na niewielkich drucikach, które nieznacznie przechylają go pod wpływem reakcji na to, co dzieje się na wyświetlaczu. W połączeniu z wibracjami urządzenia otrzymuje się imitację prawdziwego dotyku.

Technologia mogłaby zostać wykorzystana do ułatwienia nawigacji na tablecie czy smartfonie (nie trzeba na niego patrzeć, wystarczy dotknąć palcem) lub usprawnić pisanie na klawiaturze dotykowej. Poniżej możecie zobaczyć prezentację prototypu.

Źródło: akihabaranews