Planeta jak międzygalaktyczny statek kosmiczny...?
KIRA CZARCZYŃSKA • dawno temu • 3 komentarzeJuż jakiś czas temu naukowcy odkryli, że niektóre planety wcale nie krążą grzecznie po orbitach wokół gwiazd, ale przemierzają Kosmos samotnie. Teraz okazuje się na dodatek, że nie tylko planety. Podróżują tak również mające swoje układy gwiazdy. I mogą rozwijać całkiem niezłe szybkości — prawdopodobnie nawet kilka procent prędkości światła.
Ponad 10 tys. na każdą gwiazdę — tyle samotnych planet może krążyć w naszej galaktyce
Tak zwane swobodne planety naukowcy opisywali dokładniej już w ubiegłym roku. Od dawna już teoretycznie przewidywano, że mogą istnieć — jednak stosunkowo niedawno dopiero udało się je faktycznie wyśledzić.
Zrobiono to dzięki zjawisku mikrosoczewkowania grawitacyjnego — polega ono w skrócie na tym, że kiedy na tle odległej gwiazdy przechodzi inny mający sporą masę obiekt, zagina promieniowanie gwiazdy w tle tak, że przez pewien czas staje się ona jaśniejsza niż wcześniej. Jeżeli przechodzącym ciałem niebieskim jest planeta, rozbłysk trwa maksymalnie kilka dni; jeśli gwiazda, nawet 2–3 miesiące. Łatwo się więc zorientować, co się obserwuje.
Zobacz również: Cyfrowe dzieciaki odc. 1: Jak dzieci widzą technologie
Wodny Świat — zupełnie nowy typ planet pozasłonecznych
I jak się okazało, nie tylko same planety są wyrzucane ze swoich miejsc. Zdarza się to także gwiazdom, a jak stwierdzili badacze — około 10% krążących wokół nich planet pozostaje wówczas na swojej orbicie, mimo że ich słońce zostaje niemal wystrzelone z galaktyki. Takie niewielkie systemy planetarne osiągają zawrotne prędkości — może to być nawet 30 milionów kilometrów na godzinę.
Źródło: Space.com
Ten artykuł ma 3 komentarze
Pokaż wszystkie komentarze