YouTube poprawi nagrania o złej jakości

Kupienie aparatu fotograficznego nie zrobiło jeszcze z nikogo fotografa, podobnie jak kupienie kamery nie zrobi z nikogo filmowca. Ciemne, roztrzęsione filmy marnej jakości masowo trafiają na YouTube’a, jednak Google postanowił z tym skończyć i będzie je poprawiać. W jaki sposób?
Jak podaje Google na swojej stronie poświęconej statystykom YouTube’a, w każdej sekundzie do serwisu trafia godzina materiału filmowego. Znaczna część tych filmów to dzieła nagrane przez amatorów kamerami, które nie zapewniają dobrej jakości obrazu.
Chrome został najpopularniejszą przeglądarką… na jeden dzień
Innym problemem są warunki nagrywania – jadąc rowerem wyboistą ścieżką, nawet z najlepszą stabilizacją trudno uniknąć rozedrganego obrazu. Można przy tym przypuszczać, że filmy o marnej jakości nie zatrzymują użytkowników na tak długo, jak życzyłby sobie tego Google.
Filmy można oczywiście poprawiać, zarówno za pomocą desktopowych aplikacji, jak i narzędzi udostępnionych ponad dwa lata temu przez YouTube’a, jednak firma doszła do wniosku, że warto rzucić wyzwanie lenistwu użytkowników.
Zobacz również: Tomek Kreczmar - Zrzędzenia zrzędy: śpieszmy się kochać gry
Po wczytaniu zbyt ciemnego lub roztrzęsionego filmu użytkownik otrzyma stosowne powiadomienia z propozycją naprawienia niedostatków jednym kliknięciem. Jakie są efekty automatycznego naprawiania filmów?
Aligator – zbyt ciemny film
Aligator – po poprawkach
Panda — niestabilny obraz
Polski Street View już działa! Jakie miasta zostały sfotografowane przez Google’a?
Panda – po poprawkach
Biorąc pod uwagę prostotę nowego narzędzia YouTube’a, jego działanie wydaje mi się więcej niż zadowalające.
Źródło: Mashable
Ten artykuł ma 1 komentarz
Pokaż wszystkie komentarze