Potężne wyładowania na Słońcu - promieniowanie dotrze do nas w nocy

Potężne wyładowania na Słońcu - promieniowanie dotrze do nas w nocy

Rozbłyski słoneczne spowodują problemy (fot.: sxc.hu)
Rozbłyski słoneczne spowodują problemy (fot.: sxc.hu)
Kira Czarczyńska
08.03.2012 21:45, aktualizacja: 10.03.2022 16:06

Koniec weekendu przyniósł największe od 5 lat rozbłyski słoneczne. A zaraz potem, 7 marca, nastąpiły kolejne. Jak ostrzegają naukowcy z National Oceanic and Atmospheric Administration, dzisiejsza noc może w związku z tym być trudna dla systemów GPS, satelitów czy przyrządów nawigacyjnych w samolotach.

Koniec weekendu przyniósł największe od 5 lat rozbłyski słoneczne. A zaraz potem, 7 marca, nastąpiły kolejne. Jak ostrzegają naukowcy z National Oceanic and Atmospheric Administration, dzisiejsza noc może w związku z tym być trudna dla systemów GPS, satelitów czy przyrządów nawigacyjnych w samolotach.

Badacze uważają, że ostatnie burze słoneczne mogą być najsilniejszymi tego rodzaju zjawiskami od grudnia 2006 roku. Co więcej, spodziewają się jeszcze w najbliższym czasie kolejnych erupcji, ponieważ obszar 1429, z którego pochodzą obecne, jest nadal bardzo aktywny.

Istnieje realne zagrożenie, że docierające do nas promieniowanie, pochodzące z tych właśnie rozbłysków, spowoduje zakłócenia nie tylko w magnetosferze. Już w 1989 roku przekonaliśmy się, że intensywne zaburzenia pola magnetycznego mogą nawet wywołać uszkodzenia transformatorów poprzez indukowanie wysokich napięć w energetycznych liniach przesyłowych. Zjawisko to jest stosunkowo rzadko spotykane, tym razem jednak, w niektórych rejonach świata, całkiem prawdopodobne.

Ucieszą się natomiast mieszkańcy Azji Środkowej - u nich najprawdopodobniej pojawią się zorze polarne będące efektem zaburzeń magnetosfery przez promieniowanie słoneczne.

Słońce zbliża się ponownie do swojego maksimum, co oznacza, że tego rodzaju zjawiska będą się jeszcze bardziej nasilać. Prawdopodobnie więc w najbliższym czasie zagrożenie dla satelitów, systemów GPS, a nawet linii energetycznych stanie się jeszcze większe niż obecne. Niektóre linie lotnicze są na to już przygotowane - otrzymują na bieżąco komunikaty o możliwych zakłóceniach i zmieniają odpowiednio trasy lotów, tak aby ich uniknąć.

Kilkanaście następnych miesięcy dobrze sprawdzi, jak nasze technologie radzą sobie z naturalnymi, ale gwałtownymi zjawiskami na Słońcu. Na szczęście później będziemy mieć kilka lat zmniejszonej aktywności naszej gwiazdy - co pozwoli, na podstawie obecnych doświadczeń, opracować jeszcze lepsze sposoby szybkiego reagowania.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)