Jeśli korzystałeś (korzystałaś) po kryjomu z serwisu YouPorn, masz powody do obaw: żona (mąż) bardzo łatwo może się teraz o tym dowiedzieć. Wyciekło mnóstwo haseł, adresów e-mail oraz innych prywatnych danych użytkowników serwisu.
Jeśli korzystałeś (korzystałaś) po kryjomu z serwisu YouPorn, masz powody do obaw: żona (mąż) bardzo łatwo może się teraz o tym dowiedzieć. Wyciekło mnóstwo haseł, adresów e-mail oraz innych prywatnych danych użytkowników serwisu.
"Anal", "rauchen" i oczywiście nieśmiertelne "qwerty" – takie hasła królują wśród użytkowników serwisu YouPorn, który znajduje się wśród 100 najpopularniejszych stron w Internecie. Właśnie do Sieci wyciekło całe mnóstwo danych, niektórzy podają, że nawet miliona osób.
Po Internecie krążą imiona, nazwiska, adresy email, numery IP i hasła osób, które rejestrowały się w YouPorn pomiędzy styczniem 2008 roku a lutym 2012 roku. Administatorzy tej popularnej strony porno popełnili poważny błąd – wszystkie dane zapisywali tutaj, oczywiście w czystym tekście.
Efekt jest taki, że dziś można już znaleźć torrenta z całą zawartością tego katalogu. Dla wielu osób to duży kłopot, bo są tu nie tylko hasła i nicki, ale też nazwiska czy adresy e-mail. Trefny serwer oczywiście już zamknięto, nie umniejsza to jednak wagi problemu.
Ci, którzy z YouPorn nie korzystali, mają za to spory ubaw. Na vBecie nieraz pisaliśmy o tym, jak tworzyć bezpieczne hasła. Hasła użytkowników YouPorn są dokładnym ich przeciwieństwem. Króluje oczywiście "qwerty" w różnych odsłonach, jest też "anal" czy "password".
Pewien internauta zrobił nawet chmurę z najpopularniejszymi hasłami, które służyły użytkownikom YouPorn do logowania się do serwisu. Czyli jest wesoło – szkoda tylko, że wiele osób naprawdę nie ma się z czego śmiać. Zwłaszcza jeśli z tego samego hasła korzystali też gdzie indziej.
Źródło: Mashable
