Projekt M2A™- wideopodróż przez cały przewód pokarmowy [wideo]
ADAM MACIEJEWSKI • dawno temu1 obraz wart jest 1000 słów. A nic tak nie działa na wyobraźnię jak nagranie na żywo. Dlatego artystka i lekarz gastroenterolog połączyli siły, aby pokazać wewnętrzne piękno trawienia w ramach projektu Mouth to Anus…
Pierwsza prawdziwa sztuczna szczęka już wszczepiona
Takie jest właśnie rozwinięcie skrótu M2A™. Artystka Stefani Bardin postanowiła zdobyć nagrania ludzkiego przewodu pokarmowego w czasie trawienia różnych produktów, aby potem wykorzystać je w swoich wideoinstalacjach. W tym celu połączyła siły z dr Bradenem Kuo z Uniwersytetu Harvarda, który udostępnił jej możliwości diagnostycznej endoskopii kapsułkowej.
Pacjent łyka 2 kapsułki. Powyższa grafika przedstawia przekrój kapsułki (określanej jako M2A™ Capsule) rejestrującej i przekazującej obraz. Druga kapsułka (tzw. Smart Pill), podobnego kształtu i wielkości, zawiera czujniki mierzące czas, ciśnienie, temperaturę i poziom pH. Obydwa urządzenia podróżują od otworu do otworu dzięki naturalnej pracy przewodu pokarmowego.
Zarejestrowane dane przekazywane są na bieżąco. Badanie wypiera metodę endoskopii wziernikowej. Jest bardziej dokładne i pozwala obejrzeć oba jelita.
Zamiast dobrego aparatu fotograficznego wystarczy odrobina talentu
Zobacz również: Studio PlayStation 5 highlight: Adam Zdrójkowski – Fenomen kontrolera DualSense
Ale cały projekt M2A™:The Fantastic Voyage to nie tylko sztuka dla sztuki. Czym byłaby sztuka nowoczesna pozbawiona swojego społecznego kontekstu i przesłania? Głównym celem Stefani Bardin było uświadomienie wszystkim, jak organizmy reagują na jedzenie. Jak odmiennie żołądki trawią produkty wysoko przetworzone, a jak posiłki przygotowane z prostych i naturalnych składników.
W nagraniu pokazano proces trawienia 2 posiłków. Po lewej ludzkie trzewia heroicznie (nie) trawią zupkę instant (o smaku tradycyjnego japońskiego rosołu ramen, mniam!), napój Gatorade i żelki-misie. A po prawej widać wchłanianie makaronu z domowego ciasta, popijanego herbatą z hibiskusa, do tego galaretki przygotowanej z soku granatowo-wiśniowego.
Odporność wysoko przetworzonej żywności na soki żołądkowe (czyli głównie kwas solny) jest imponująca. Stefani w komentarzu do filmu analizuje utrwalacze i chemikalia użyte do produkcji tego pożywienia. Szczególnie interesujący jest antyutleniacz i konserwant stosowany w produkcji zupek instant. Jest to tzw. TBHQ (2-tert-butylohydrochinon), na opakowaniach oznaczany jako E319. To bardzo pożyteczna substancja stosowana m.in. do stabilizacji biodiesla produkowanego na bazie estrów oleju rzepakowego. Jak łatwo się domyślić, podobnie działa na oleje spożywcze.
Czy jest szkodliwa? Rakotwórcza może? Cóż, opinie są podzielone. Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności (EFSA, European Food Safety Authority) i amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA, Food and Drug Administration) mówią, że TBHQ jest niegroźny. FDA ustaliła limit zawartości TBHQ na 0,02% w przypadku tłuszczów spożywczych. Natomiast w informacji od producentów TBHQ podano, że dawka śmiertelna LD50 (zabija 50% zatrutych osobników) wynosi 700 mg na każdy kilogram masy ciała w przypadku szczura i 790 mg w przypadku myszy. Smacznego.
Ewolucja nas dogania – odkryto grzyby, które żywią się plastikiem
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze