Anonimowi wspierają księdza Bonieckiego

Anonimowi wspierają księdza Bonieckiego

Ksiądz Adam Boniecki (Fot. Wikimedia Commons/Mariusz Kubik)
Ksiądz Adam Boniecki (Fot. Wikimedia Commons/Mariusz Kubik)
Łukasz Michalik
28.12.2011 14:30

Były redaktor naczelny „Tygodnika Powszechnego” ksiądz Adam Boniecki kilka tygodni temu podporządkował się nakazowi ograniczenia wypowiedzi w mediach. Z niespodziewaną pomocą dla duchownego ruszyli Anonimowi.

Były redaktor naczelny „Tygodnika Powszechnego” ksiądz Adam Boniecki kilka tygodni temu podporządkował się nakazowi ograniczenia wypowiedzi w mediach. Z niespodziewaną pomocą dla duchownego ruszyli Anonimowi.

Katolicki ksiądz i publicysta kilka tygodni temu otrzymał od przełożonego ze Zgromadzenia Księży Marianów nakaz ograniczenia wystąpień medialnych do „Tygodnika Powszechnego”. Ta szeroko komentowana w mediach decyzja szybko stała się przedmiotem sporów politycznych i światopoglądowych.

Niezależnie od kłótni, toczonych przez wykorzystujących całą sprawę polityków i publicystów, wyrazy sympatii i wsparcia dla księdza wyrażało również wielu internautów. W grupie tej nieoczekiwanie znaleźli się Anonimowi, dla których decyzja prowincjała zakonu Marianów, do którego należy ksiądz Boniecki, jest ograniczeniem wolności słowa.

Reakcją grupy, znanej m.in. z włamań na serwery Mossadu czy niedawnej kradzieży danych związanych z bezpieczeństwem Stanów Zjednoczonych, okazała się próba zablokowania poczty prowincjała zakonu Marianów. Jak stwierdził jeden z Anonimowych:

To jest protest przeciwko ograniczaniu wolności słowa. Chodzi o to, żeby zapchać skrzynkę mailową prowincjała Marianów wiadomościami o treści: Oddajcie głos księdzu Bonieckiemu.

Podawana przez niektóre media informacja, jakoby ksiądz Boniecki z aprobatą przyjął atak Anonimowych, okazała się nieprawdziwa. Jak stwierdził sam zainteresowany:

Z ubolewaniem przyjąłem wiadomość, że pewna grupa zaatakowała spamem serwery pocztowe mojego zakonu. Stanowczo apeluję i proszę: jeśli rzeczywiście, tak jak deklarujecie, chcecie walczyć o wolność słowa, zaprzestańcie tych działań, bo nie mają one nic wspólnego z dialogiem i wolnością.

Na antenie TVP Info, która podała informację o tej akcji, pojawiło się sformułowanie, z którego wynikało, iż rzekomo jestem wdzięczny jej organizatorom. Oświadczam, że to nieprawda.

Co sądzicie o działaniach Anonimowych? Czy takie formy protestu przeciwko nakazowi, któremu podporządkował się ksiądz Boniecki, mają sens?

Źródło: TVPGazeta

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)