Doda na Twitterze. Czy dzięki niej ten serwis stanie się hitem w Polsce?

Doda na Twitterze. Czy dzięki niej ten serwis stanie się hitem w Polsce?

Doda twittuje (Fot. YouTube)
Doda twittuje (Fot. YouTube)
Michał Michał Wilmowski
05.12.2011 11:43

Spece od social media lubią nazywać Twittera serwisem niszowym, ja zawsze uważałem, że w Polsce jeszcze nadejdzie jego czas. Czyżby właśnie miało to nastąpić? Od kilku dni jest tam Doda.

Spece od social media lubią nazywać Twittera serwisem niszowym, ja zawsze uważałem, że w Polsce jeszcze nadejdzie jego czas. Czyżby właśnie miało to nastąpić? Od kilku dni jest tam Doda.

Kilka tygodni temu rozmawiałem z kumplem o kondycji mikroblogów w Polsce. Nie ukrywam, obaj jesteśmy fanami Twittera. Przykro patrzeć, jak polscy blogerzy, zajmujący się szeroko pojętymi nowymi technologiami, wciąż głoszą wszem i wobec, że to serwis niszowy i do niczego niepotrzebny.

Przykro, bo tylko tu można pokłócić się z rzecznikiem rządu czy znanymi polskimi (i nie tylko) dziennikarzami, sprawdzić, co tam u celebrytów, a coraz częściej też porozmawiać z tzw. zwykłymi znajomymi. Doszliśmy wtedy do wniosku, że polskiemu Twitterowi przydałby się ktoś naprawdę znany. Nie żaden Graś, nie Sikorski, nie Tusk nawet – tylko Doda.

I wygląda na to, że wykrakaliśmy. Doda założyła @DodaPoland - oficjalne konto na Twitterze. Otwarcie miało miejsce kilka dni temu, ale dopiero dziś piszą o nim wszystkie serwisy plotkarskie, przy okazji informując ludzi, którzy nie mieli o tym pojęcia, że istnieje coś takiego jak Twitter.

Doda zaprasza na swojego twittera!

Doda wciąż ma mniej obserwujących niż większość polityków, którzy, zachęceni przez Eryka Mistewicza, lansują się na Twitterze. Ba, ma mniej obserwujących niż sam Mistewicz – ale jestem pewny, że do wieczora zdąży się to zmienić. Po prostu jej fanom chwilę musi zająć zorientowanie się w sytuacji.

Jestem przekonany, że Megapanel za grudzień będzie dla Twittera bardzo łaskawy. Jedna Doda to oczywiście za mało, żeby serwis stał się w naszym kraju masowy. Potrzebni będą inni celebryci, potrzebna też będzie polska wersja językowa (według ostatnich informacji jesteśmy już następni w kolejce).

Ale wbrew temu, co myśli większość moich mądrzejszych i bardziej utytułowanych kolegów z branży, jestem przekonany, że Twitter za kilka lat w Polsce stanie się równie masowy, co w USA i wielu innych krajach. A Doda – jeśli tylko będzie pisać regularnie - dołoży do tej popularności całkiem sporą cegiełkę.

Źródło: media2

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)