Nienawiść czy szacunek? Wzajemne komplementy i uszczypliwości Gatesa i Jobsa

Ten artykuł ma 5 stron:
Gust, styl i poczucie smaku
To była wyjątkowa znajomość. Byli biznesowymi partnerami i rywalami. Działając w tej samej branży, przy pomocy różnych metod obaj zbudowali komputerowe imperia. Różniło ich niemal wszystko – pochodzenie, umiejętności i wizja biznesu. Co mówili o sobie nawzajem?
Gates:
Firma Apple zajęła pozycję lidera pod względem kolorystyki. Nie wydaje mi się jednak, żeby dogonienie ich zajęło nam zbyt wiele czasu.
Podczas wspólnej ze Steve'em konferencji D5 w 2007 roku:
Dałbym wiele, by mieć gust Steve’a.
Zobacz również: Teraz każdy MacBook Pro będzie wymagał przejściówek
Jobs:
Jedynym problemem Microsoftu jest fakt, że nie mają gustu, absolutnie nie mają gustu. I nie mówię tu o drobnych rzeczach, ale o najszerszym ujęciu w tym znaczeniu, że nie mają oryginalnych pomysłów i nie wprowadzają do swoich produktów kultury.
Microsoft nigdy nie miał w swoim DNA humanistyki i sztuk wyzwolonych. Nawet kiedy zobaczyli Maca, nie potrafili dobrze go skopiować. Zupełnie nic nie zrozumieli.
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze