Koniec pewnej epoki w Aero2. Na dostawcę sypią się gromy!

Koniec pewnej epoki w Aero2. Na dostawcę sypią się gromy!

Koniec pewnej epoki w Aero2. Na dostawcę sypią się gromy!
Karol Kunat
01.04.2014 22:55, aktualizacja: 02.04.2014 07:17

Od 1 kwietnia Aero2, spółka znana 200-tysięcznej rzeszy Polaków korzystających z Bezpłatnego Dostępu do Internetu (BDI) wprowadza istotne zmiany. Od teraz, chcąc uzyskać dostęp do Sieci, trzeba będzie rozwiązać test CAPTCHA.

Obraz

Polak potrafi

O ile z prędkością dyskutować się nie dało, to dość szybko znaleziono sposoby, żeby wznawiać połączenia automatycznie. Dzięki takim zabiegom użytkownicy sieci P2P mogli zasysać powoli, acz sukcesywnie gigabajty danych. Inni używali BDI do darmowego „zasilania” różnej maści systemów automatycznych – kamerek IP, czujników wymagających łączności z siecią bądź koparek Bitcoinów. Bywali i tacy, którzy upatrzyli w usłudze możliwość zapewnienia dostępu do Internetu całej swojej firmie. Ogół tego typu działań skutkował blokowaniem dostępu do Sieci innym, nazwijmy to – zwykłym, użytkownikom.

I właśnie ten proceder spółka postanowiła ukrócić . Już we wrześniu 2013 roku zapowiedziano zmiany polegające na wprowadzeniu mechanizmu zabezpieczającego - testu CAPTCHA. Na jednej ze stron usługodawcy czytamy:

Wdrożenie związane jest z rosnącym zainteresowaniem BDI i ma na celu ograniczenie niestandardowych działań, które wykorzystuje część Korzystających i potwierdzenia, że z BDI korzysta człowiek a nie maszyna. Intensywne użytkowanie BDI, przez część Korzystających, bardzo utrudnia korzystanie innym użytkownikom, przestrzegającym Regulaminu BDI.

Obraz

CAPTCHA to te irytujące ciągi liter i cyfr, które trzeba przepisywać z obrazków wyraźnych inaczej. Google wymyślił ten system do automatycznego rozróżniania, czy z komputera korzysta człowiek czy maszyna/bot/Sztuczna Inteligencja. Jest powszechnie przyjęty i używany przez serwisy www, formularze, fora i inne usługi internetowe. Mały szkopuł - Aero2 będzie posługiwać się jej „pokręconą” wersją. ReCAPTCHA, bo o niej mowa, wykorzystuje skany starych książek do tworzenia kodów. Niektóre z nich są tak zdeformowane, że coraz więcej ludzi dochodzi do wniosku, że chyba jednak nie są ludźmi.

Co istotne, nie zapomniano w tym szaleństwie o osobach, które kiepsko widzą. Jeśli mamy odpowiednie dokumenty poświadczające poważną dysfunkcję wzroku, to możemy je przedłożyć spółce drogą elektroniczną. Po weryfikacji uwierzytelnianie zostanie wyłączone.

Jak to ma wyglądać?

Obraz

W ciągu pierwszego tygodnia nowy mechanizm będzie wprowadzany sukcesywnie – ma to zapobiec zamieszaniu podczas przyzwyczajania się użytkowników do nowych warunków korzystania z usługi. Przez ten czas nie trzeba będzie wypełniać testu CAPTCHA co godzinę. Ale po tygodniu już tak. Przy próbie ponownego połączenia przeglądarka zostanie przekierowana na stronę z kodem. Po wpisaniu poprawnych słów wyświetli się monit o przyznaniu 60 minut dostępu do Internetu. Jeśli zamierzasz w ciągu godziny łączyć się z Siecia, dajmy na to trzykrotnie, to nie będziesz proszony o wypełnienie testu trzy razy. Jak czytamy w oficjalnej informacji, „mechanizm CAPTCHA po rozwiązaniu zadania przypisuje karcie SIM z której korzystasz pewną pulę czasu (60 minut). Ta pula czasu może zostać wykorzystana w jednym połączeniu z siecią lub w wielu połączeniach.”

A nie było dobrze po staremu?

Mamy nadzieję, że wprowadzone zmiany przyczynią się do jeszcze szerszego upowszechnienia BDI i wyrównania szans w dostępie do Internetu dla osób wykorzystujących Bezpłatny Dostęp do Internetu zgodnie z decyzją Prezesa UKE, w szczególności wśród osób wykluczonych cyfrowo, nie mających innej formy dostępu do Internetu. - głosi komunikat Aero2.

To kwestia dyskusyjna, czy wprowadzane ograniczenia polepszą odbiór usługi dla osób faktycznie korzystających z niej głównie dla poczty czy zwykłego przeglądania stron www. Słychać już pierwsze głosy buntu. Fanpage Aero2 na Facebooku pełen jest wyrazów niezadowolenia. Znaleźli się też chętni, by zgłosić sprawę do Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Utrzymują, że wprowadzone w życie rozwiązanie kłóci się z warunkami przyznanej koncesji. Prawdą jest to, że umowa została spisana dość ogólnym językiem - a interpretacja poszczególnych zapisów może prowadzić właśnie do takich konfliktów. Trudno powiedzieć, jak UKE ustosunkuje się do kolejnych skarg. W międzyczasie ci, którym będzie się to opłacało i tak znajdą sposób, by te świeże zabezpieczenia obejść. Jednak tym razem ułatwić sobie życie będzie już nieco trudniej.

Przypomnijmy, że spółka* Aero2* jest zobowiązana do świadczenia usługi Bezpłatnego Dostępu do Internetu do końca 2016 roku. Czas pokaże, na jakie na zmiany operator zdecyduje się w ciągu kilku kolejnych lat. To nie pierwsza, i pewnie też nie ostatnia z nich.

Dodatkowe informacje znajdują się na specjalnej stronie internetowej.

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (30)