Klasa i styl, czyli elektryczne samochody z przeszłości
PAWEŁ ROGALIŃSKI • dawno temuChoć samochody elektryczne dopiero teraz zaczynają przebijać się do głównego nurtu rynku motoryzacyjnego, należy zauważyć, że mają one o wiele dłuższą historię niż większość z nas jest sobie to w stanie wyobrazić. Czy wiedzieliście, że pierwsze modele takich pojazdów powstały już 115 lat temu?
Powrót legendy czy profanacja? Elektryczny DeLorean dostępny już w 2013 roku!
Zanim jeszcze Ford T pojawił się na liniach fabrycznych, a w powietrzu zaczęły latać cięższe od powietrza samoloty, pojazd Roberts z 1896 roku potrafił przejechać prawie 65 kilometrów na jednym ładowaniu! Taki sam zasięg mają współcześnie reklamowane hybrydy Chevy Volt, które na rynek chciało wprowadzić General Motors.
Oczywiście zabytkowy pojazd nie ma wielu udogodnień, jakich szukalibyśmy we współczesnych samochodach — brakuje dmuchanych kół, pasów czy normalnej kierownicy. Mimo swojej budowy samochód startował ostatnio w 60-milowym wyścigu zabytkowych samochodów z Londynu do Brighton.
Teraz już widać, jak powoli rozwija się technologia stosowana w pojazdach napędzanych elektrycznością. Wielu zwolenników teorii spiskowych ma już pewnie wyjaśnienie całej sytuacji, ale ja wolę po prostu myśleć, że XIX-wieczni wynalazcy byli geniuszami wyprzedzającymi swoją epokę.
Zobacz również: Gadżet tygodnia: Renault Twizy - elektryczne wozidełko
Ku:Rin – samochód wyścigowy napędzany powietrzem [wideo]
Zobaczcie również filmik z innym elektrycznym pojazdem — Detroit Electric z 1914 roku, który potrafił przejechać 160 kilometrów bez ładowania.
Źródło: geekosystem.com
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze