BONUS – zabójczy gadżet polskiej artylerii? [cz.2]
ADAM MACIEJEWSKI • dawno temuW drugiej części wpisu o BONUS-ie poznacie dalszy ciąg przebiegu sekwencji strzelania tym pociskiem, a także powody, dlaczego jest to tak skuteczna broń w walce z bronią pancerną potencjalnego przeciwnika.
Pierwszą część wpisu znajdziecie tutaj.
Jesienią i zimą łatwiej rzucić palenie
Pojedynczy podpocisk przy pomocy swoich sensorów przeszukuje obszar 32 tys. m2 o średnicy 200 m.
W przypadku wykrycia celu następuje detonacja (obłok czarnego dymu) ładunku bojowego na wysokości ok. 175 m nad celem. To dość wysoko — dla porównania konkurencyjny niemiecki pocisk SMArt ma ustawioną wysokość odpalenia na ok. 20 m.
BONUS (i SMArt też) atakują cel przy pomocy rdzenia formowanego wybuchowo (ang. explosively formed penetrator/projectile, EFP). Pisząc najprościej, w takim ładunku od strony celu umieszczona jest płaska, talerzowa wkładka z plastycznego metalu (najczęściej miedzi lub tantalu). Z drugiej strony, na całej jej średnicy przymocowany jest materiał wybuchowy. W momencie jego eksplozji powstaje fala uderzeniowa, która wystrzeliwuje wkładkę w kierunku celu, przekazując jej ok. 15–30% (w zależności od konstrukcji ładunku) energii z detonacji materiału wybuchowego. Wkładka ulega deformacji i uderza w cel z prędkością ok. 2000 m/s (w przypadku BONUS-a), mając wydłużony, stożkowaty kształt. Im ładunek nowocześniejszej konstrukcji, tym wartość wydłużenia większa.
Drukarki 3D w służbie przestępców
Cel rażony jest energią kinetyczną rozpędzonego rdzenia. Wartość przebijalności równa jest mniej więcej średnicy wkładki przed detonacją. BONUS przebija nieco ponad 130 mm ekwiwalentu pancernej jednolitej walcowanej płyty stalowej (tzw. RHA). Nie jest to dużo w porównaniu z ładunkami kumulacyjnymi, jednak BONUS atakuje słabo opancerzony strop pojazdu. EFP powoduje też dość duże zniszczenia we wnętrzu.
Zobacz również: Wideorecenzja: Sony Tablet P
Poniższe wideo prezentuje sekwencję strzelania i opisane procesy.
Na MSPO 2011 przedstawiciele Nextera i Grupy Bumar podpisali umowę o współpracy przemysłowej. Pozostaje mieć nadzieję, że BONUS-y trafią na uzbrojenie armatohaubic Krab.
Apokaliptyczna kometa Elenin jednak nie przyniesie zagłady
Ten artykuł nie ma jeszcze komentarzy
Pokaż wszystkie komentarze