Drukarki 3D w służbie przestępców

Drukarki 3D w służbie przestępców

Fot. canopic, Flickr.com, CC license
Fot. canopic, Flickr.com, CC license
Maciek Kurek
15.10.2011 09:00

Do czego można zastosować technikę drukowania w trójwymiarze? Inżynierom służy do szybkiego i taniego tworzenia modeli i prototypów. Przestępcom umożliwia okradanie bankomatów i... otwieranie policyjnych kajdanek.

Do czego można zastosować technikę drukowania w trójwymiarze? Inżynierom służy do szybkiego i taniego tworzenia modeli i prototypów. Przestępcom umożliwia okradanie bankomatów i... otwieranie policyjnych kajdanek.

Chyba każda nowa technologia wcześniej czy później zostaje wykorzystana przez przestępców. Nie inaczej jest z drukiem 3D. Pierwszy przypadek miał miejsce całkiem niedawno w Stanach Zjednoczonych. Złodzieje posłużyli się drukarką 3D aby odtworzyć obudowę podajnika kart bankomatowych. Dzięki skanerowi paska magnetycznego, umieszczonego w atrapie, przestępcom udało się ukraść w sumie ponad 400 000 dolarów.

Ale to nie wszystko. Członkowie niemieckiej grupy Sportsfreunde Der Sperrtechnik wykorzystali drukarkę 3D do stworzenia reprodukcji kluczyka używanego do otwierania policyjnych kajdanek. W sumie nie byłoby w tym nic niezwykłego (w końcu nie jest to skomplikowany obiekt), gdyby nie metoda jaką posłużyli się przestępcy by zdobyć wzór.

Klucz wydrukowany przez przestępców
Klucz wydrukowany przez przestępców

Na pewno wiele razy widzieliście w filmach scenę, w której klucz dorabia się na podstawie odcisku w mydle lub innym miękkim materiale. Niemieckim przestępcom wystarczyła fotografia, zrobiona policjantowi na ulicy. Na podstawie zdjęcia kluczyka wiszącego przy pasku policjanta, dokładnie oszacowano jego wymiary i zreprodukowano przy pomocy drukarki 3D. Co więcej, trójwymiarowy model trafił do internetu, skąd mogą go pobrać ci wszyscy, którym zdarza się być zakutym w kajdanki.

Źródło: Ubergizmo

Źródło artykułu:WP Gadżetomania
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)