Miniaturowy komputer z Androidem, który wygląda jak Windows? Da się zrobić! Zapłacimy za niego zaledwie 20 dolarów!

"Czy wy nas macie za idiotów" - śpiewał kiedyś Kazik Staszewski. To pytanie można by było zadać także twórcom gadżetów.

Model 01 to przykład na to, że stare pomysły mogą zostać wykorzystane w nowych czasach. I kosztować dużo, dużo więcej niż kiedyś.

HidrateMe to kolejny głupi gadżet z Kickstartera. Jak to możliwe, że dostają tyle pieniędzy?

Better Re daje drugie życie bateriom do telefonów, których teoretycznie już nie potrzebujemy. Okazuje się, że można je jeszcze wykorzystać. Jak wiele jest takich urządzeń, które się marnują? Aż strach pomyśleć...

Cieszy mnie, że coraz więcej takich gadżetów trafia na Kickstartera. HueRay powinien przekonać rowerzystów dbających o swoje bezpieczeństwo.

Sprite pokazuje, że jeszcze nie wszystko w temacie dronów zostało odkryte.

Albo gorącej kawy. W SensorWake to nie dźwięk, a zapach jest najważniejszy.

Pretty Smart Lamp to lampa, przy której… można zwariować.

Męczą cię ciągłe powiadomienia, telefony, SMS-y? Idąc na spacer chcesz odpocząć, ale w razie czego być w kontakcie z rodziną lub szefem? Light Phone wydaje się być idealnym rozwiązaniem.

BikeBalls to rowerowa lampka, która przypomina… no tak, jądra.

Nie wiesz kto kręcił się przed twoimi drzwiami? Dzięki Peeple wszystko stanie się jasne.

No, to chyba za dużo powiedziane. Ale Bruno może sprawić, że zamiatanie będzie łatwiejsze i przyjemniejsze, bo dużo, dużo szybsze.

9 dolarów wydaje się – w przypadku komputerów – kwotą śmiesznie małą, jednak twórcy sprzętu o nazwie C.H.I.P. udowadniają, że można za tę kwotę zbudować pełnoprawny komputer. Co więcej, w prosty sposób zmienimy go w palmtopa.

Nie wiecie, jak rozpalić imprezę? The Sound Torch wam w tym pomoże. Dosłownie.

IPhone 6 z czytnikiem kart pamięci czy Samsung Galaxy S6 Edge z wbudowanym alkomatem? Etui Nexpaq zmieni flagowe modele telefonów w modułowe urządzenia, które w prosty sposób dopasujemy do własnych potrzeb!

Flyte to żarówka, która unosi się w powietrzu. I to wystarczający powód, żeby wpisać ją na listę swoich zakupów.

Sporym niedopowiedzeniem byłoby stwierdzenie, że Zero G to gadżet tylko do selfie. Samoprzylepna obudowa to naprawdę ciekawy pomysł.

Osoby często jeżdżące na rowerze na pewno znają ten ból: od patrzenia przed siebie boli kark. Pedi-Scope pozwoli odpocząć szyi w trakcie jazdy.

Co zrobić, gdy za oknem pada deszcz, a nam marzy się przejażdżka w słonecznym miejscu? Wystarczy założyć gogle wirtualnej rzeczywistości i wskoczyć na rower. W domu!

Wakē to świetny gadżet dla osób, które śpią z partnerem lub partnerką i nie chcą, by wstająca osobą budziła drugą.

Dzięki Meld każdy może przyrządzić idealne danie. No dobra, nawet jeśli nie będzie smakowało, to na pewno nie będzie niedogotowane lub przypalone.

InfiniteUSB nie tylko działa, pozwalając na podłączenie wielu urządzeń do jednego portu USB, ale też bardzo ciekawie wygląda.

SnapPower to kontakt gadżetomaniaka. Niestety, tylko dlatego mieszkającego w Stanach Zjednoczonych i krajach Ameryki Południowej.